Kask rowerowy: nieobowiązkowy, ale może uratować życie
2022-06-04, 07:06 | aktualizacja 2022-06-05, 18:06
W Polsce rowerzyści nie mają obowiązku mieć kasku na głowie podczas jazdy. Jednak specjaliści jednym głosem mówią, że ruszając nawet na spokojną przejażdżkę, warto go założyć.
- Przepisy drogowe w Polsce nie nakładają na rowerzystów obowiązku zakładania kasku na czas jazdy
- Przeprowadzone w Czechach badania wykazały, że ponad 40 procent śmiertelnych ofiar wypadków rowerowych mogłoby żyć, gdyby miało na głowie kask
Wybór z rozsądku
– Kask dla rowerzysty jest wyposażeniem, które powinniśmy wybierać z rozsądku: w przepisach nie jest to wyposażenie obowiązkowe – mówi Robert Opas z Komendy Głównej Policji. – Jednak myślę, że każdy, kto widział zdarzenie, gdzie rowerzysta przewrócił się na rowerze i uderzył głową np. w krawężnik, nie będzie miał wątpliwości, że kask może przyczynić się do uratowania zdrowia bądź życia – wskazuje.
– Kask musi jak najbardziej przylegać do głowy, wtedy najlepiej spełni swoją funkcję w razie kolizji – tłumaczy Marcin Zieliński z jednego ze stołecznych serwisów rowerowych.
Może uratować życie
– Było badanie w Czechach, w którym zbadano ofiary śmiertelne wypadków na rowerach: takich, w których brali udział tylko rowerzyści: sami się przewracali, sami się uderzali – opowiada Łukasz Zboralski z portalu o bezpieczeństwie. – Dostarczyli jasnych dowodów, że 40 procent osób, które zmarło, przewracając się na rowerze i doznając wypadku, mogłoby żyć, gdyby miało kask rowerowy. To wysoki wskaźnik, który pokazuje, że warto zakładać kask, wsiadając na rower – deklaruje.
Przeczytaj także
- Karta rowerowa: ona wciąż jest potrzebna!
- Piraci drogowi na e-hulajnogach. Jakie są ich najczęstsze przewinienia?
- Rowerowy boom. Na dobry jednoślad czeka się jak na nowy samochód
Zabezpiecza, choć nie zawsze
– Wszystko zależy od stylu jazdy: jeżeli jeździmy w terenie, gdzie zdarzają się upadki, zdarzają się zahaczenia głową o gałęzie w lesie, to jak najbardziej polecam jeździć w kasku – wyjaśnia Rafał Muszczynko ze stowarzyszenia Miasto dla Rowerów. – Jeżeli jednak jeździmy transportowo po mieście, ten kask dużo, dużo mniej daje: w starciu z samochodem to są inne działające siły, inna masa – wskazuje.
– Kask jest tak zaprojektowany, że ma pochłonąć uderzenie, które idzie centralnie w czubek głowy. Jeżeli to uderzenie będzie z boku, za dużo nam wtedy nie pomoże – dodaje Marcin Zieliński.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Bed & Breakfast
Prowadzi: Mateusz Drozda
Autor materiału reporterskiego: Monika Suszek
Data emisji: 4.06.2022
Godzina emisji: 7.27
pr