Urszula w Trójce: mam duży luz do ambicji zawodowych

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Urszula w Trójce: mam duży luz do ambicji zawodowych
Urszula podczas koncertu w Łodzi Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Wokalistka rockowa, autorka niezliczonych przebojów, śpiewanych przez pokolenia. W najnowszej biografii Urszula wspomina dzieciństwo i pierwsze kroki na scenie. Jak zmieniło się jej podejście do życia? Czy czuje się spełniona? 

  • Urszula to jedna z czołowych wokalistek polskiej sceny muzycznej. Jest autorką takich przebojów jak: "Malinowy Król", "Dmuchawce, latawce, wiatr" czy "Rysa na szkle".
  • Na scenie zadebiutowała jako piętnastolatka. Kilka lat później, w 1978 roku zaprezentowała się w opolskim amfiteatrze w konkursie Debiutów. Trzy lata później podjęła współpracę z Romualdem Lipko, a następnie z Budką Suflera. 
  • W 2022 roku ukazała się pierwsza książkowa biografia artystki zatytułowana "Urszula". 

W biografii wokalistka wspomina swoje dzieciństwo w rodzinnym Lublinie, szkolne lata i debiutanckie występy na scenie. Opowiada też o współpracy z Budką Suflera i zespołem Jumbo, o małżeństwie, macierzyństwie, emigracji do USA oraz o wielkim muzycznym comebacku. 

– Bycie artystą spełniony oznacza dla każdego coś innego. Mam duży luz do ambicji zawodowych. Gdy mi się coś podoba i już to nagram, nie wracam i nie nagrywam ponownie, bo "mogłam to zrobić lepiej". Jeśli chcę coś poprawić, staram się robić to na koncertach. Nie jest tak, że jestem perfekcjonistką. Staram się piosenki puszczać do ludzi, by mogły wśród nich żyć. Szkoda, żeby melodie leżały w szufladach i się starzały. Może dlatego właśnie jestem spełniona. Nie gonię za maksymalnym zadowoleniem – powiedziała w Trójce.

Destrukcyjna próba oceniania siebie 

– Jestem z trochę innego pokolenia, które nie przejmuje się aż tak bardzo tym, co mówią inni, jak na przykład obecnie w mediach społecznościowych. Nie mam takiego zamętu w życiu. Byłam wychowywana prostolinijnie i społecznościowo. Dało mi to dobre podejście do tego, co się dzieje w moim życiu – przyznała w rozmowie. 

– Na pewno moje dzieciństwo było bezproblemowe. Wszystkie trudności rozwiązywali rodzice. Dzieciaków nie wciągało się w historie dorosłych. Rodzice starali się sami przepracować rzeczy i je przedyskutować. Czasami czułyśmy z siostrą, że coś jest nie tak. To wszystko było jednak przesycone głównie miłością. Nie było nienawiści czy krzywych spojrzeń. Z tego powodu lubię, gdy wokół mnie jest dobra atmosfera. Sama staram się ją budować, również w zespole. Czasami jest to złe, bo wszyscy zaczynają wchodzić mi na głowę – powiedziała z uśmiechem. – Ne umiałabym inaczej. Uważam, że powinno być miło, a my powinniśmy być dla siebie wyrozumiali – dodała.

Posłuchaj

10:12
Urszula w Trójce: Mam duży luz do ambicji zawodowych (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czytaj także:

"Urszula" to zarówno historie osobiste, jak i opowieści zza kulis estrady. W swojej biografii piosenkarka mówi o najtrudniejszych chwilach, które zatrzymały pęd jej muzycznej i życiowej karuzeli. Zdradza także, jak stworzyła zespół, którego liderką jest od prawie dwudziestu lat.

Urszula: Rysa na szkle (Jedynka) / Polskie Radio

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Urszula (wokalistka)
Data emisji: 2.06.2022
Godzina emisji: 11.15

mat.pras./zch

Polecane