Piotr Kocoń. Kariera "po drabinie, a nie trampolinie"

Wrogowie to najlepsi nauczyciele życia

Zaczynając rozmową z Agatą Steczkowską Piotr Kocoń podkreślił, że jest przedsiębiorcą, który pozostał człowiekiem. - Każdy kto zajmuje się prowadzeniem własnej działalności, czy to w show-biznesie czy biznesie ogólnorozumianym, przeważnie jest zepsuty przez system, otoczenie i negatywną energię czy systemy, którym musimy się podporządkować – zauważył i dodał, że sam postanowił nigdy nie budować niczego na cudzej krzywdzie. – Moim celem było rozwijać się metodą "po drabinie, a nie trampolinie" – podsumował.

Piotr Kocoń stara się czerpać doświadczenia z porażek. Zaznaczył, że ludziom, którzy mu kiedyś nie sprzyjali, dziś mógłby podziękować za lekcję życia. Dodaje, że takie wydarzenia go ukształtowały. Nawiązując do powiedzenia "pierwszy milion trzeba ukraść", wyjaśnił, że w jego przypadku było zupełnie inaczej. – Pierwszy milion skradziony jest bardzo złym milionem i konsekwencje takich działań są krótkofalowe. O tym wie każdy, kto pracuje w obrębie finansowym – powiedział. Dodał, że podobnie jest ze znalezioną fortuną: osoby, które wzbogaciły się w taki sposób, zwykle są nieszczęśliwe. Zdaniem Koconia pieniądze mogą przenosić pewną energię. – Ja unikam takiej energii – podsumował.

Posłuchaj

44:42

Gościem Agaty Steczkowskiej był Piotr Kocoń (Mój świat dźwięków/Jedynka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

46:22

Gościem Agaty Steczkowskiej był Piotr Kocoń cz. 2 (Mój świat dźwięków/Jedynka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

47:23

Rozważania Agaty Steczkowskiej o pieniądzach, przedsiębiorczości i sukcesie w biznesie po rozmowie z Piotrem Koconiem. Cz. 3 (Jedynka/Mój świat dźwięków)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

O dzieciństwie i nauce

Biznesmen przyznał, że był bardzo nieśmiałym i skrytym dzieckiem, jednak cechowała go bardzo silna motywacja. – Mówiłem sobie, że za wszelką cenę nie pozwolę nikomu mnie stłamsić – dodał gość audycji "Mój świat dźwięków". Zapytany czy wierzy, że dobre wyniki w edukacji odpowiadają za sukces, odpowiedział, że sukces to pojęcie wyjątkowo względne. - Sukces może osiągnąć ktoś, kto pracuje w restauracji i jest kelnerem, jest w pełni szczęśliwy. Osiągnął sukces wychodząc z problemów. Moim sukcesem jest moja rodzina, to, że nie dałem się zepsuć i dążyłem do celu – mówił.

Wracając do kwestii edukacji, przyznał, że samym wykształceniem nie może się pochwalić. Na ukończenie studiów z jednej strony nie pozwoliła mu praca, z drugiej natomiast czuł niechęć do systemu nauczania. – Byłem programowany przez edukację pod kontem pewnych schematów, a to zupełnie nie jestem ja. Ja lubię tworzyć, kreować, zadawać pytania, negować pewne rzeczy – podkreślał. Taka filozofia przekłada się na dobór pracowników w jego własnej firmie. Piotr Kocoń stara się zatrudniać osoby bez względu ich wykształcenie. Jak zauważa, największą wartość okazała się mieć praca ludzi, którzy nie ukończyli żadnych studiów.

Nieustanna praca nad sobą

– Mam problem z natłokiem myśli, spraw, które załatwiam – przyznał Kocoń. – Czasami piszę sześć maili na raz i przeskakuję z okienka do okienka, bo nagle przypomniałem sobie, że w tamtym mailu miałem dokończyć coś. Jeden wielki chaos – zauważył i dodał że ma do odrobienia lekcję panowania nad tempem. Zapytany co zrobiłby, gdyby stracił swoje firmy, biznesmen odpowiedział, że odbudowałby dwa razy szybciej oraz dwa razy większe i z takim podejściem stara się iść przez życie.

Czytaj również:

• Jak pokonać blokadę i zacząć śpiewać w języku innym niż ojczysty?
• Każdy człowiek jest zagadką? "Jestem ciekawa każdej osoby"
• "Wybrałam zawód mając 12 lat". Agnieszka Gnas o swojej artystycznej drodze

***

Tytuł audycji: Mój świat dźwięków 

Prowadziła: Agata Steczkowska

Gość: Piotr Kocoń (biznesmen, przedsiębiorca)

Data emisji: 5.05.2022, 12.05.2022, 19.05.2022

Godzina emisji: 0.11

de/DS