Michniewicz: Moder ma szansę wyzdrowieć na mundial

Argentyna, Meksyk i Arabia Saudyjska to reprezentacje, z którymi Polska zmierzy się w rozgrywkach grupowych mundialu rozpoczynającego się za nieco ponad siedem miesięcy w Katarze. Pierwsza z tych drużyn była na liście życzeń trenera Czesława Michniewicza przed losowaniem, które odbyło się w miniony piątek w Doha.

– Zdaję sobie sprawę, że to bardzo wymagający rywal, jeden z faworytów do wygrania mundialu. Ale sama myśl, że przyjdzie nam rywalizować z Messim i jego kolegami to olbrzymia motywacja i mobilizacja, myślę, że też duża atrakcja dla kibiców – mówił Michniewicz w rozmowie z Krzysztofem Łoniewskim. Selekcjoner przyznał, że od dawna jest wiernym kibicem południowoamerykańskiej reprezentacji. – Interesowałem się tą drużyną od najmłodszych lat. Pamiętam mundial w 1978 roku, kiedy Polacy grali z Argentyną i Mario Roberto Kempes wybił piłkę z bramki, a później Kazimierz Deyna nie strzelił karnego.

Czy Moder pomoże zatrzymać Messiego?

Mundialowe zmagania Polacy rozpoczną 22 listopada od meczu z Meksykiem. – Na dzisiaj może za dużo nie wiemy o tej drużynie, ale obiecuję, że na pewno będziemy dobrze przygotowani pod każdym względem – mówił trener Michniewicz. Zdaniem selekcjonera, nie należy lekceważyć teoretycznie najsłabszej w naszej grupie Arabii Saudyjskiej. – Wygrała eliminacje przed Japonią i Australią, co pokazuje potencjał tej drużyny.

Fatalne wieści dotarły w miniony weekend z Wysp Brytyjskich – grający w barwach Brighton & Hove Albion reprezentant Polski Jakub Moder podczas meczu Premier Leauge zerwał więzadła w kolanie, co oznacza, że będzie wykluczony z gry na wiele miesięcy, a jego udział w mundialu stoi pod wielkim znakiem zapytania. Według Michniewicza nie wszystko jest jeszcze stracone. – Jest nadzieja na to, że jeśli wybierze niekonwencjonalną metodę leczenia, to być może zdąży na te mistrzostwa świata – mówił trener.

Przedmundialowa rozgrzewka z silnymi rywalami

Czesław Michniewicz odniósł się też do zbliżających się meczów polskiej reprezentacji w Lidze Narodów, w ramach której w czerwcu i we wrześniu zmierzymy się z Holandią, Belgią i Walią. – Cieszę się, że zagramy z silnymi rywalami. Będzie okazja zobaczyć tych zawodników, którzy już grali w reprezentacji za mojej kadencji, tych którzy byli na zgrupowaniu, ale być może też i takich, których z nami nie było z różnych względów – mówił selekcjoner. W ostatniej z wymienionych przez niego grup znalazł się m.in. Mateusz Klich, który pauzował za żółte kartki.

Posłuchaj

3:49

Czesław Michniewicz o mundialu w rozmowie z Krzysztofem Łoniewskim

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

kc