Kolejki na stacjach benzynowych. Daniel Obajtek: paliwa nie zabraknie!
2022-02-25, 11:02 | aktualizacja 2022-02-26, 08:02
Sytuacja na Ukrainie i fala pojawiających się w sieci doniesień spowodowały kolejki na stacjach benzynowych w cały kraju. Część właścicieli stacji postanowiła wykorzystać wzmożone zainteresowanie i zastosowała nieuczciwą praktykę, podnosząc cenę paliwa. Sytuację skomentował w Trójce Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
- Sytuacja na Ukrainie i doniesienia pojawiające się w sieci spowodowały duży ruch na stacjach paliw w Polsce.
- Kierowcy ustawili się w kolejkach, by zatankować. Część właścicieli wykorzystała zainteresowanie, nieuczciwie podnosząc ceny.
- Daniel Obajtek w Trójce zapowiedział: "Nie ma naszej zgody na taki zachowanie. (...) Dziś wypowiedzieliśmy dziewięć umów".
– Na samym początku chcę podkreślić: paliwa nie zabraknie, jeśli tylko nie poddamy się fali różnego rodzaju fake newsów. Mamy zdywersyfikowane dostawy do Polski. Przez cztery lata mocno nad tym pracowaliśmy. Ten scenariusz przećwiczyliśmy już w 2019 roku. Ropa nie płynęła wtedy rurami przez prawie 46 dni. Poradziliśmy sobie. Mamy liczne umowy i kontakty z partnerami. Dostawy będą i są zabezpieczone. Dotyczy to wszystkich naszych rafinerii, nie tylko w Polsce, ale i za granicą – mówił w Programie 3 polskiego Radia Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
"Nie ma żadnych zagrożeń, by paliwa zabrakło stacjach"
– Przez ostatnie lata budowaliśmy całą logistykę. Przejęliśmy też firmę transportową paliw ciekłych. Jesteśmy przygotowani. Nie ma żadnych zagrożeń, by paliwa zabrakło stacjach. Zidentyfikowaliśmy w koncernie około tysiąca kont szerzących fake newsy w sieci. To tak zwane trolle. Zgłaszamy je do organów ściągania za wprowadzania opinii publicznej w błąd. Radzimy sobie również z nieuczciwymi klientami. Dziś wypowiedzieliśmy dziewięć umów właścicielom stacji za zachowanie nierynkowe – podkreślił w Trójce.
Nieuczciwe praktyki na stacjach benzynowych
Wzmożone zainteresowanie paliwami próbowano wykorzystywać, nakładając olbrzymie marże i podnosząc ceny. – Wszyscy, którzy zachowują się w ten sposób, a są naszymi klientami, zarówno pod szyldem Orlenu, jak i ci, którzy tylko korzystają z naszych hurtowni, mogą liczyć się z wypowiedzeniem umowy. Za granicą sytuacja jest podobna. Tam również zastosujemy taką praktykę. W żadnym wypadku nie pozwolimy, by takie sytuacje były wykorzystywane. Tylko wczoraj zanotowaliśmy wzrost sprzedaży paliw o 400 procent. Proszę sobie wyobrazić, o jakiej skali mówimy. Ta sytuacja pokazuje, jak wygląda sztuczne nakręcanie społeczeństwa i sterownie nim. To nieprzyzwoite – zaznaczył prezes PKN Orlen.
– Apeluje do wszystkich, by nie korzystali ze stacji na zapas, ale tankowali paliwo do codziennego użytku. Nie zgodzimy się, by ktoś przyjeżdżał ciągnikiem czy innymi maszynami i tankował po kilka tysięcy litrów. Na takie zachowanie nie ma naszej zgody. Proszę o zachowanie spokoju – zaapelował.
Posłuchaj
Uwaga na fałszywe komunikaty
Jak informuje Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, tylko w ciągu ostatnich 48 godzin eksperci zidentyfikowali działanie przynajmniej trzech zorganizowanych grup roboczych, prowadzących dezinformację w tematyce związanej z wydarzeniami na Ukrainie. Działania te są szczególnie widoczne w mediach społecznościowych na kanałach takich jak Facebook i Twitter. Szacuje się, że nieprawdziwe wiadomości docierają łącznie do dwóch milionów osób. Służby i specjaliści apelują o sprawdzanie i weryfikowanie źródeł przekazywanych dalej informacji.
Czytaj także:
- Manipulacja cenami paliw. Obajtek zapowiada "stanowczą reakcję"
- Orlen, Lotos i PERN: Polska jest zabezpieczona na wypadek braku dostaw ropy ze Wschodu
***
Audycja: Program specjalny
Prowadzi: Karol Gnat
Gość: Daniel Obajtek (prezes PKN Orlen)
Data emisji: 25.02.2022
Godzina emisji: 11.21
zch