News czy fake news. Jak manipuluje się danymi statystycznymi?
2022-02-09, 17:02 | aktualizacja 2022-02-10, 08:02
Jak zwraca uwagę ekspert ds. dezinformacji dr Klaudia Rosińska, w czasie pandemii znacząco wzrosło wykorzystanie manipulacji danymi. – Liczby najczęściej są stosowane w face newsach pseudonaukowych, które powołują się na jakieś bardzo duże zbiory danych, dane statystyczne, wielkie liczby i wykorzystują je do podbudowania jakiejś konkretnej fałszywej tezy. W przypadku fake newsów dotyczących COVID jest to główna forma manipulacji stosowana w ostatnim roku – przyznaje rozmówczyni Piotra Łodeja.
- Jakie sztuczki najczęściej są wykorzystywane do manipulacji danymi?
- Organizacje fact-checkingowe. Jak weryfikują informacje?
- Nie tylko fake newsy. Okazyjne ceny i wielkie przeceny te też często manipulacje danymi.
Dane matematyczne czy statystyczne wykorzystywane w fake newsach bywają, jak przyznaje gość "Zapraszamy do Trójki" szokujące. Jednym z takich przykładów może być rozpowszechniona w internecie informacja na temat zgonów, odnotowanych wśród amerykańskich pilotów po szczepieniu. – Okazało się, że ta liczba została zwiększona o… 1700 procent. Dane były przywołane na podstawie zdjęcia z raportu dotyczącego zgonów pilotów – objaśnia dr Klaudia Rosińska. Jednak dokument miał na celu upamiętnienie zmarłych pilotów, a informacje były zbierane od rodzin, które chciały udzielić informacji. Nie było to zatem badanie statystyczne, jak starano się to przedstawić.
Nie każde liczy to dane statystyczne
– To jest klastyczny przykład manipulacjami liczbami. Zupełnie inaczej będziemy interpretować informację o zgonie dwudziestu pilotów z trzydziestu, stu czy tysiąca. To będą zupełnie inne procenty. W momencie, kiedy chcemy dokonać manipulacji, to możemy zawęzić grupę całościową i wtedy ten procent, który chcemy pokazać jako szokujący, będzie ogromny – przyznaje ekspertka.
- News czy fake news. Jak działają organizacje fact-checkingowe?
- Obrona przed cyberatakami. "Fuzzing to metoda poszukiwania dziur"
- Dezinformacja w internecie. Darmowy podręcznik podpowie jak odróżnić wiadomości od fake newsów
Ten fake news jako jeden z wielu został zweryfikowany przez organizacje fact-checkingowe– Nie zajęły się one stricte matematycznym wyliczeniem procentów, tylko sprawdzeniem tego, czy faktycznie były to dane statystyczne. Zostało zdementowane przez rzecznika tych organizacji, mówiąc o tym, że statystyka miała po prostu na celu upamiętnienie osób, które zmarły w zeszłym roku, a nie przedstawienie profesjonalnego wyliczenia wszystkich zgonów wszystkich pracowników tej organizacji – dodaje.
Posłuchaj
Organizacje weryfikujące informacje zwróciły uwagę na zaprezentowane w informacji dane, bo wiele osób zaczęło łączyć te zgony ze szczepieniem przeciwko COVID-owi i udostępniać te treści jako dowód na to, że, że szczepienia są szkodliwe.
Wyjątkowa okazja: 80 procent taniej!
Czy bardziej wierzymy zatem liczbom niż słowom? – To jest bardzo ciekawe zagadnienie, bo częściowo tak, a częściowo nie. Liczby i ich wpływ na odbudowanie wiarygodności danego twierdzenia jest już opracowany w wielu naukach, w tym w psychologii społecznej. Na co dzień doświadczamy tego w sklepach, kiedy widzimy krzyczące do nas promocję, że coś jest tańsze o 70-80 procent. Im bardziej te procenty rosną, tym bardziej wydaje nam się, że to jest to wiarygodne i warto dokonać zakupu. O ile to działa tylko w wymiarze komercyjnym, to nie jest to tak bardzo szkodliwe, jak w sytuacji poważnych informacji. Im większej liczby są zastosowane, tym bardziej wydają się nam przerażające i prawdopodobne. Nie mamy wtedy aż takiej motywacji i często też kompetencji matematycznych, do tego, żeby przeliczyć i zweryfikować takiego fake newsa. Liczby mogą bardzo szkodzić i uwiarygodniać nieprawdziwą treść, dlatego często powinniśmy krytycznie analizować, i prosić o weryfikację tych danych – przypomina dr Klaudia Rosińska.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Gość: dr Klaudia Rosińska (ekspert ds. dezinformacji)
Data emisji: 09.02.2022
Godzina emisji: 17.40
gs