Paweł Soloch gościem "Salonu politycznego Trójki"

Pawła Solocha zapytamy m.in. o sytuację wokół Ukrainy, możliwą eskalację konfliktu z Rosją, a także poprosimy o komentarz do niedawnego szczytu Trójkąta Weimarskiego.

Szef BBN stwierdził, że istotne jest nie tylko to, że przywódcy Polski, Francji i Niemiec spotkali się po wieloletniej przerwie, ale że do spotkania "doszło w takim momencie, kiedy jedno z państw Trójkąta - Polska - ma najbardziej asertywne stanowisko wobec tego, co robi Rosja".

- Ten punkt widzenia nasz prezydent Andrzej Duda przedstawiał swoim interlokutorom w momencie, kiedy prezydent Francji wrócił z Moskwy i z Ukrainy, a kanclerz Niemiec po pobycie w Stanach Zjednoczonych szykuje się do spotkania w Moskwie - zaznaczył.

Czytaj także: 

• "Zdecydowanie lepsza droga". Borys Budka o spotkaniu w formacie Trójkąta Weimarskiego
• Prof. Mieczysław Ryba: silna i podmiotowa Polska jest w interesie Unii Europejskiej

Kwestia "jednolitej postawy Zachodu"

Paweł Soloch uważa, że "odpowiedzią na sytuację wokół Ukrainy powinien być nie tylko dialog z Rosją, ale i zdolność do odstraszania". Podkreślił znaczenie jednolitej postawy Zachodu.

- Trójkąt rozmawiał nie tylko o sytuacji wokół Ukrainy, ale o tym, co Zachód w ogóle ma robić. Nasze stanowisko jest takie, że ta odpowiedź to nie tylko dialog z Moskwą, ale przede wszystkim pokazywanie zdolności do odstraszania - powiedział szef BBN.

***