Reklama

reklama

Ferdynand Goetel – życie przed i po raporcie o zbrodni katyńskiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ferdynand Goetel – życie przed i po raporcie o zbrodni katyńskiej
Ferdynand Goetel Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Ferdynand Goetel zapisał się aż w kilku epokach literackich. Początki jego twórczości sięgają Młodej Polski i lat przed wybuchem pierwszej wojny światowej. Najpopularniejsze pozycje w jego dorobku przypadły na okres dwudziestolecia międzywojennego. Jego dalsze losy toczyły się podczas okupacji, a kilkanaście ostatnich lat przed śmiercią w 1960 roku spędził jako emigrant polityczny. W audycji "Trójka literacka" wraz z historykiem i autorem biografii Goetla Krzysztofem Polechońskim skupiliśmy się jednak na punkcie zwrotnym w życiu twórcy, którym była podróż do Katynia i opisanie dokonanej tam zbrodni.

  • Ferdynand Goetel (1890-1960) to prozaik, dramatopisarz, publicysta, scenarzysta i działacz polityczny. Urodził się w Suchej Beskidzkiej. Przed pierwszą wojną światową jako młody człowiek o radykalnie lewicowych poglądach Goetel poznał Józefa Piłsudskiego. Przeszedł wtedy na stronę obozu niepodległościowego. 
  • Po wybuchu drugiej wojny światowej losy Goetla splotły się z osobą ówczesnego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego. W okupowanej stolicy założył Kuchnię Literacką, w której mogli stołować się pisarze.
  • Punktem zwrotnym w życiu Ferdynanda Goetla była podróż do Katynia. Po powrocie Goetel napisał raport, któremu nadał status dokumentu publicznego i który trafił do PCK oraz Polskiego Państwa Podziemnego. Po długim okresie nękania przez władze sowieckie Goetel wyjechał do Londynu.
  • W 1952 roku Goetel złożył zeznania na temat zbrodni katyńskiej przed senacką komisją w USA. Spisał też relację Rosjanina Iwana Kriwoziercewa, będącego naocznym świadkiem tych wydarzeń.
  • Ferdynand Goetel zmarł na emigracji w 1960 roku. W 2003 roku jego prochy zostały sprowadzone do Polski.

Ferdynand Goetel – młody radykał piłsudczykiem

Ferdynand Goetel to prozaik, dramatopisarz, publicysta, scenarzysta i działacz polityczny. Urodził się w 1890 roku w Suchej Beskidzkiej w spolonizowanej rodzinie o niemieckich korzeniach. W młodości związał się z radykalizującą się młodzieżą galicyjską. Swoje dziecinne lata opisał bogato w książce "Patrząc wstecz".

Jeszcze przed pierwszą wojną światową jako sympatyk organizacji bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej Goetel miał okazję poznać Józefa Piłsudskiego. – Młody radykał o lewicowych przekonaniach przeszedł na stronę obozu niepodległościowego, którego symbolem był Piłsudski. Był szczególnym sympatykiem Piłsduskiego i piłsudczyzny, chociaż o nietypowej biografii. Nie miał przeszłości legionowej, nie był też formalnie związany z PPS-em – opowiadał Krzysztof Polechoński, autor książki "Pisarz w czasach wojny i emigracji. Ferdynand Goetel i jego twórczość w latach 1939-1960".


Posłuchaj

35:12
Ferdynand Goethel – "niewygodny" badacz zbrodni katyńskiej (Trójka literacka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Goetel i Starzyński

Lata później, po wybuchu drugiej wojny światowej, losy Goetla splotły się z innym ważnym przywódcą – Stefanem Starzyńskim. – Jego kontakty z prezydentem Starzyńskim były ścisłe. Krążą nawet pogłoski, że Goetel redagował przemówienia Starzyńskiego – mówił Polechoński. Prezydent Warszawy zresztą stał się bohaterem jednej z ostatnich książek Goetla.

Goetel po wybuchu wojny od razu zaangażował się w obronę stolicy, co czynił m.in., dbając o… pełne żołądki stołecznych literatów. Przy funkcjonującej legalnie Głównej Radzie Opiekuńczej udało mu się stworzyć Kuchnię Literacką, w której mogli stołować się pisarze.

Podróż do Katynia 

Krzysztof Polechoński w biografii Goetla punktem zwrotnym w jego życiu nazywa podróż do Katynia, gdzie jako członek pierwszej polskiej delegacji został wysłany z ramienia Polskiego Czerwonego Krzyża. Po powrocie Goetel napisał raport, któremu nadał status dokumentu publicznego i który trafił do PCK oraz Polskiego Państwa Podziemnego. 

 Można uznać, że Goetel był pierwszy, który dał świadectwo z miejsca zbrodni. Wiedział, że to jest trudna decyzja i może mieć z tego powodu kłopoty, co się stało. Zaraz po powrocie z Katynia Goetel został zaatakowany w prasie komunistycznej. Po wojnie był ścigany  była nawet próba jego aresztowania, na szczęście nieudana. Przez prawie rok ukrywał się w jednym z krakowskich klasztorów i koniec końców musiał uciec za granicę. Wysłano za nim list gończy. Będąc już emigrantem, cały czas upominał się o prawdę zbrodni katyńskiej – kontynuował opowieść biograf pisarza.

Życie po raporcie z Katynia – emigracja i spotkanie z Kriwoziercewem

Od 1946 roku autor "Czasów wojny" mieszkał w Londynie. Pisywał zarówno do paryskiej "Kultury", jak i londyńskich "Wiadomości". – Teksty, które zamieszczał, to trzon etosu niepodległościowego uchodźstwa polskiego. Był jednym z głównych piór, które kształtowały oblicze ideowe polskiej emigracji niepodległościowej – stwierdził Krzysztof Polechoński.

Po wojnie pisarz nie zaprzestał głosić prawdy o Katyniu. W 1952 roku złożył zeznania przed senacką komisją w USA. Spisał też szczegółową relację Rosjanina, będącego naocznym świadkiem zbrodni katyńskiej Goetel spotkał się z Iwanem Kriwoziercewem we Włoszech. Kriwoziercew był mieszkańcem pobliskiej wioski. Uciekł ze Związku Sowieckiego i znalazł się na Zachodzie. Ta relacja ukazała się w pierwszym wydaniu tomu zbiorowego "Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów– przypomniał gość audycji "Trójka literacka".

Ferdynand Goetel skazany na niebyt za Katyń (Dwójka)/Polskie Radio

W Polsce o Goetlu pisano albo źle, albo wcale

Tymczasem w Polsce o Goetlu pisano albo źle, albo wcale, co nie zmieniło się aż do 1989 roku. – Jeżeli chodzi o drugi obieg, nie był on specjalnie łaskawy dla Goetla, ale też dla wielu innych polskich emigrantów związanych z ośrodkiem londyńskim. Dopiero po upadku PRL-u można było wznawiać jego dzieła – powiedział Krzysztof Polechoński.

Ferdynand Goetel pod koniec życia chorował na jaskrę, co nie przeszkadzało mu w dalszym publikowaniu – nadal regularnie dyktował artykuły do prasy. Zmarł w Londynie 24 listopada 1960 roku. Ponad 40 lat po śmierci, 13 grudnia 2003 roku, prochy Ferdynanda Goetla zostały sprowadzone do Polski i pochowane na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.

***

Tytuł audycji: Trójka literacka
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: Krzysztof Polechoński (historyk literatury z Uniwersytetu Wrocławskiego)
Data emisji: 19.12.2021
Godzina emisji: 13.08

kr


Polecane