Stan wojenny. Jak pamiętamy wydarzenia z 1981 roku? [POSŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Stan wojenny. Jak pamiętamy wydarzenia z 1981 roku? [POSŁUCHAJ]
13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojennyFoto: Tomasz Bidermann/shutterstock.com

Mija 40 lat od ogłoszenia stanu wojennego. Oceny tego faktu historycznego są różne, ale pamięć poszczególnych ludzi o tamtym czasie pokazuje, w jakiej epoce żyli, jak angażowali się w działalność opozycyjną i o co walczyli. Nie chcieli być bierni. Generał Wojciech Jaruzelski, który na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wprowadził stan wojenny, już nie żyje.

Stan wojenny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku. Tego dnia o 6 rano Polskie Radio (Telewizja Polska trochę później) nadało wystąpienie, w którym I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Wojciech Jaruzelski poinformował o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i wprowadzeniu dekretem Rady Państwa stanu wojennego w całym kraju.

Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji, wojsko i czołgi. Najważniejsze instytucje i zakłady pracy zostały zmilitaryzowane, wprowadzono godzinę policyjną (od 22.00 do 6.00), ograniczono możliwość poruszania się po kraju, zamknięto granice, zablokowano łączność telefoniczną, wprowadzono cenzurę korespondencji, zamknięto wszystkie gazety oprócz "Trybuny ludu" i "Żołnierza wolności". Zakazano działalności związków zawodowych, internowano działaczy Solidarności.

– Wróciłam z posiedzenia Regionu "Mazowsze". To było przed 12, już prawie kładłam się spać i nagle... Walenie do drzwi: "Proszę otwierać, bo wyważymy drzwi"! Drzazgi zaczęły lecieć... Do mnie jednej kobiety weszło ich czterech – wspomina Anna Urbanowicz, działaczka Solidarności w woj. skierniewickim. – "Decyzja nr 7/81 o internowaniu. Uznając, że pozostawanie na wolności obywatela Urbanowicz Anna Maria (...) w czasie stanu wojennego postanawia się internować – czyta podstawę internowania.

– Pozwozili nas z różnych miejsc. Cała Wilcza była zapchana, staliśmy gdzieś na schodach. Zobaczyłam, że stoi śp. Markuszewski: podeszłam do niego i powiedziałam "Stanę przy tobie". "Proszę bardzo, miejsc pod ścianą dla wszystkich wystarczy" odpowiedział – opowiada ze śmiechem Krystyna Lityńska. – Potem jechałyśmy razem w "suce" nad ranem: zaśnieżona Warszawa, SKOT-y jadące przez Warszawę, ZOMO... Takie obrazki, dosyć straszne... – wspomina.


Posłuchaj

13:06
Obywatelki, obywatele... (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 


***

Tytuł reportażu: Obywatelki, obywatele...
Autorka reportażu: Urszula Żółtowska-Tomaszewska
Data emisji: 13.12.2021
Godzina emisji: 18.41
pr

Polecane