GUS opublikował listę miast, w których wykorzystano najwięcej noclegów w lipcu i sierpniu 2021 roku. Która miejscowość królowała w minione wakacje? (Zapraszamy na weekend/Trójka)
Reklama
Główny Urząd Statystyczny wyłonił miasto najchętniej odwiedzane w minione wakacje
2021-11-20, 08:11 | aktualizacja 2021-11-20, 16:11
Choć wakacje skończyły się już trzy miesiące temu, dopiero teraz wiemy, jak one wyglądały pod kątem statystycznym. GUS opublikował raport "Turystyczne obiekty noclegowe na obszarach nadmorskich w lipcu i sierpniu 2021 roku", a w nim listę miast, w których wykorzystano najwięcej noclegów. Kolejny rok z rzędu pierwsze miejsce w tym rankingu zajął Kołobrzeg. Jaki jest fenomen tego uzdrowiska?
Czyste powietrze, Polski Bon Turystyczny i pandemia
Według raportu GUS w lipcu i sierpniu 2021 roku w turystycznych obiektach noclegowych zlokalizowanych na obszarach nadmorskich przebywało 1,7 mln turystów, którzy skorzystali z 8,6 mln noclegów. Dlaczego najwięcej osób zdecydowało się na Kołobrzeg? Zdaniem Krzysztofa Kozaryna, kierownika sprzedaży i marketingu w jednym z kołobrzeskich hoteli, składa się na to kilka czynników.
Ile kosztują wakacje w Polsce?
– Po pierwsze, w czasie pandemii goście niechętnie wyjeżdżali za granicę. Troszeczkę pomógł też Polski Bon Turystyczny – mówi Krzysztof Kozaryn. – Dzieci się tutaj nie nudzą. Można skorzystać z różnych atrakcji nawet wtedy, gdy nie ma pogody. Kołobrzeg to miejsce, które ma bardzo bogatą, dobrze wyposażoną bazę turystyczną, i to tylko jeśli weźmiemy pod uwagę skategoryzowane obiekty turystyczne. Natomiast wiemy, że jest też mnóstwo osiedli i apartamentowców, w których większość mieszkań jest wykorzystywana tylko w sezonie wakacyjnym – podkreśla.
– Mamy wspaniałą plażę, wspaniałe powietrze, dużo obszarów zieleni. Jest też wiele atrakcji, które są poza Kołobrzegiem. Przypomnę, że mamy ścieżki rowerowe na bardzo wysokim poziomie, łączące cały pas nadmorski. Kołobrzeg to marka. Musimy robić wszystko, by ją umocnić – dodaje Maciej Bejnarowicz, dyrektor sanatorium MSWiA.
Posłuchaj
4:22
Dodaj do playlisty
Drożyzna nie odstrasza
W maju tego roku przez internet przetoczyła się dyskusja o tzw. paragonach grozy, którą wywołał wpis jednego z turystów przebywających w Kołobrzegu. Autor wpisu za prosty obiad składający się z dorsza, frytek i zestawu surówek zapłacił 76 zł. Jak wynika z raportu GUS, wysokie ceny nie odstraszają urlopowiczów.
– Podwyższone ceny usług hotelowych czy gastronomicznych nie odstraszają klientów – potwierdza prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego w Kołobrzegu Mariusz Ławro. – W taki sposób działają podmioty gospodarcze, jeżeli rynek do tego dopuszcza. Z jednej strony to jest kwestia podaży, a z drugiej – koszty prowadzenia usług mocno wzrosły. Patrząc obiektywnie na to, co się dzieje w Europie, ceny kołobrzeskie na Wybrzeżu nie odbiegają tak mocno od europejskich.
Na drugim miejscu listy nadmorskich miast z największą liczbą wykorzystanych noclegów w lipcu i sierpniu znalazł się Gdańsk, a na trzecim – Rewal.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Tomasz Miara
Autor materiału reporterskiego: Mariusz Wolański
Data emisji: 20.11.2021
Godzina emisji: 8.14
kr