W poszukiwaniu sprawiedliwości
- Moje teksty są próbą odsłaniania, nazywania i rozumienia elementarnych przebłysków dobra – powiedział prof. Zbigniew Stawrowski, filozof polityki.
Zbigniew Stawrowski
Foto: fot. tischner.org.pl/M.Czerwosz
Najnowsza książka prof. Zbigniewa Stawrowskiego, dyrektora Instytutu Myśli Józefa Tischnera, ukazała się w tym roku.
- Mam jeszcze przed oczyma spontaniczne odrodzenie się solidarnej wspólnoty po katastrofie w Smoleńsku. Warto ocalić w sobie ten obraz, warto w obliczu kolejnego prześwitu dziejów ponownie powiedzieć sobie czym i jak ważna jest dla nas solidarność - napisał we wstępie do rozprawy "Solidarność znaczy więź. W kręgu myśli Józefa Tischnera i Jana Pawła II".
W "Klubie Trójki" profesor próbował wyjaśnić, jak rozumie ową sprawiedliwość, w obliczu negatywnego obrotu wydarzeń, które nastąpiły zaledwie kilka dni po katastrofie smoleńskiej.
- Moje teksty są próbą odsłaniania, nazywania i rozumienia elementarnych przebłysków dobra – powiedział. Takimi przebłyskami były dla niego: poczucie wspólnoty po śmierci Jana Pawła II oraz w czasie jego pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku, kilkanaście miesięcy karnawału "Solidarności" i kilka pierwszych dni po katastrofie smoleńskiej.
Oczywiście obok tych dobrych poruszeń, mamy także doświadczenia negatywne. Jakże często dwie grupy ludzi mających odmienne hierarchie wartości odmawiają sobie wzajemnie prawa do ich wzajemnego wyznawania.
- Nie mam żadnego panaceum na takie sytuacje, ale wydaje mi się, że jedyny sposobem jest ucieczka od myślenia partyjnego – podkreślił prof. Stawrowski. Jego zdaniem partia nie może być źródłem identyfikacji. – Jeśli już mamy się z czymś identyfikować, to z wartościami podstawowymi, jak godność człowieka czy ojczyzna – dodał.
Jak zauważył, w życiu społecznym zawsze będą konflikty, ale sztuką jest ich rozwiązywanie w odpowiednich ramach. – Taką podstawową ramą, w dobrze urządzonym społeczeństwie, jest zasada sprawiedliwości – stwierdził gość Jerzego Sosnowskiego.
Profesor powiedział, że w swojej książce nie postawił jeszcze jednego ważnego pytania. – Czy przypadkiem miłosierdzie nie jest również jakimś wymiarem sprawiedliwości? Czy przypadkiem nie jest sprawiedliwe uwzględnienie odwagi przyznania się do winy przed wymierzeniem kary? – zastanawiał się w Trójce.
Co miał na myśli ks. Tischner mówiąc o dekomunizacji i w czym się mylił? Jakie jeszcze wątki porusza prof. Stawrowski w swojej książce?
Aby wysłuchać całej rozmowy wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.