Szczepionka dla licealisty (i nie tylko). Trwa akcja "Wolę się zaszczepić"
"Wolę się zaszczepić" – pod taką nazwą 27 sierpnia startuje akcja zachęcająca do szczepień uczniów dwóch szkół średnich na warszawskiej Woli. Przygotowania trwały od połowy lipca, a wszystko po to, by rozpocząć szczepienia przed pójściem uczniów do szkoły.
Zdjęcie ilustracyjne
Foto: shutterstock/Tikhonova Yana
Szczepienia dla uczniów, ale i dla opiekunów
Uczniów chętnych do zaszczepienia się, mimo okresu wakacyjnego, nie brakuje. Szczepionki przeciw COVID-19 będą czekały na nich 27 sierpnia od godz. 16.00 do godz. 19.00 w XXIV LO im. Cypriana Norwida przy ul. Obozowej 60 oraz 28 sierpnia pomiędzy godziną 9.00 a 12.00 w CXXV LO im. Waldemara Milewicza przy ul. Chłodnej 36/46. Osoby poniżej 16. roku życia są zobowiązane pojawić się w punkcie szczepień z rodzicem lub opiekunem.
– Celem jest zaszczepienie jak największej liczby uczniów przed rozpoczęciem roku szkolnego, tak by zminimalizować ryzyko konieczności nauki zdalnej – mówił burmistrz dzielnicy Wola Krzysztof Strzałkowski.
Pomysłodawcy inicjatywy liczą, że z okazji do zaszczepienia się skorzysta nie tylko młodzież. – Jeżeli dziecko przyjdzie z rodzicem nie do końca przekonanym do szczepienia, spróbujemy go przekonać. Może uda się też zaszczepić sąsiada, sąsiadkę, babcię, dziadka – powiedział dr Paweł Doczekalski z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
Nie należy czekać
Specjaliści przekonują, że przyjęcie szczepionki to najskuteczniejsza metoda przeciwdziałania ciężkiemu przebiegowi COVID-19. Dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych i Uczelni Łazarskiego, podkreślił, że niezwykle ważne jest uzyskanie pełnej odporności przed szczytem czwartej fali.
– Nie należy czekać. Do uzyskania właściwej odporności potrzebnych jest pięć tygodni od pierwszego szczepienia. Policzmy sobie – te pięć tygodni minie na przełomie października i listopada, czyli w momencie szczytu czwartej fali! – zaapelował specjalista.
Szczepienia dzieci 12-15 lat przeciw COVID-19/URPLWMiPB
Szkoły mimo wyposażenia w środki ochrony sanitarnej są miejscem, gdzie koronawirus będzie miał dobre warunki do rozprzestrzeniania się. – Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że wzrost zakażeń w szkole nastąpi. Należy zrobić wszystko, by zminimalizować prawdopodobieństwo zakażeń. To ważne dla rodzin, dzieci, nauczycieli, dla otoczenia tych dzieci i wszystkich innych osób. Jest to też ważne dla samej pandemii, bo wariantów koronawirusa będzie mniej, gdy nie będą rozprzestrzeniały się w młodych organizmach – tłumaczył dr Michał Sutkowski.
Najnowsze modele rozwoju epidemii zakładają znaczny wzrost zakażeń już w drugiej połowie września. Pod koniec listopada dzienna liczba infekcji koronawirusem miałaby wynosić tyle samo, co w zeszłym roku.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Sobolewski
Autorka materiału reporterskiego: Barbara Góra
Data emisji: 27.08.2021
Godzina emisji: 06.47
kr