"Bah Bah", czyli za co można polubić Iran. Iranista Albert Kwiatkowski w Zagadkowym Studiu
2021-08-22, 10:08 | aktualizacja 2021-08-22, 14:08
To stąd pochodzą pierwsza kosmiczna turystka, najsłynniejszy lekarz w historii i jedna z najgenialniejszych matematyczek na świecie, tu wynaleziono wodę różaną i zgromadzono jedną z największych kolekcji klejnotów. Polacy po powrocie z tego kraju w pierwszej kolejności opowiadają nie o zabytkach, ale o ludziach – niezwykle gościnnych i zawsze uśmiechniętych. Mowa oczywiście o Iranie, którego tajemnice zdradził nam Albert Kwiatkowski, autor książki "Bah Bah. Iran dla dociekliwych".
Dzień, noc i jeszcze jeden dzień
Iran leży na Środkowym Wschodzie, pomiędzy Irakiem, Afganistanem, Pakistanem, Turkmenistanem, Zatoką Perską i krajami południowego Kaukazu. – Myślę, że to jakieś 2000 km stąd. Gdybyśmy chcieli pojechać na wycieczkę na sam wschód Iranu, musielibyśmy jechać autobusem dzień, noc i jeszcze jeden dzień – zaskakuje Albert Kwiatkowski, iranista, który Orientem zajmuje się od blisko 20 lat, a w Azji spędził cztery.
Posłuchaj
Pistacje – ulubiona przekąska Irańczyków
Irańczycy to jeden z najbardziej gościnnych narodów na świecie. Mają swoje przysłowie, które mówi, że gość to przyjaciel Boga. Gdy Irańczyka coś zachwyci, mówi: "Bah Bach", gdy kogoś lubi, woła "zjem twoją wątrobę!", a gdy widzi pulchne dziecko, łapie je za policzek ze stwierdzeniem: "powinna zjeść cię myszka''. Kontynuując temat jedzenia, czym Irańczyk częstuje swoich gości? – Na pewno uśmiechem – odpowiada gość "Zagadkowej niedzieli". – Podają coś, w rodzaju naszej mieszanki studenckiej – rodzynki i różnego rodzaju orzechy, w tym pistacje – dodaje.
Pistacje do prehistoryczna przekąska Irańczyków – były ulubionym przysmakiem królowej Saby. Jedzenie ich podobno znacznie zmniejsza łaknienie, co w tamtym klimacie jest zbawienne. To właśnie w Iranie odnotowano najwyższą temperaturę w historii, wynoszącą 77 stopni Celsjusza w cieniu. Ponadto pistacje są doskonałym źródłem białka, błonnika, magnezu i fosforu.

Jak gotować zupę, to w dobrych intencjach
Oprócz orzechów na irańskim stole często można zastać asz, czyli rodzaj bardzo gęstej zupy. – Asz to gęsta zupa z różnymi dodatkami, np. z makaronem czy z sokiem i pestkami z granatów. Nie tylko dobrze smakuje, ale i rozgrzewa oraz bardzo ładnie wygląda. Jeżeli wędrujemy zimą ulicami Iranu, jest naprawdę zimno, a zupy asz sprzedawane z wielkich kotłów, rozgrzewają nas od wewnątrz – opowiada Albert Kwiatkowski. – To bardzo ważna potrwa dla Irańczyków. Różne rodzaje aszu gotuje się w różnych intencjach. Na przykład, jest rodzaj zupy asz, którą przygotowuje się, jeżeli ktoś jest chory i chcemy, żeby wyzdrowiał. Co ciekawe, składniki do zupy zbiera się wśród sąsiadów. Gotuje się ją, a potem serwuje innym, np. podczas porannych modlitw – wyjaśnia autor książki "Bah Bah. Iran dla dociekliwych".

Książka "Bah Bah. Iran dla dociekliwych" Alberta Kwiatkowskiego należy do serii Wydawnictwa Dwie Siostry "Świat dla Dociekliwych", pomagającej w piękny, mądry sposób poznawać kultury innych krajów. Oprócz "Bah Bah" do tej pory nakładem wydawnictwa ukazały się jeszcze m.in. "Mamma Mia. Włochy dla dociekliwych" Moniki Utnik-Strugały, "Man Zou. Chiny dla dociekliwych" Izabelli Kaluty oraz "Ole. Hiszpania dla dociekliwych" Moniki Bień-Konigsman.
Spotkanie z Albertem Kwiatkowskim (20.11.2019 r.)/Radzyńskie Spotkania z Podróżnikami
***
Tytuł audycji: Zagadkowa niedziela
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Gość: Albert Kwiatkowski (archeolog, iranista, tłumacz literatury perskiej, autor książki "Bah Bah. Iran dla dociekliwych")
Data emisji: 22.08.2021
Godzina emisji: 09.06
mat. prasowe/kr