Psycholog: kolonie to przygoda na całe życie

– Bardzo często płacz, który jest przejawem tęsknoty za domem, nie trwa cały dzień. Są to momenty telefonów do rodziców lub chwile przed snem, gdy dziecko nie ma już tak dużo wrażeń. Wiem, że rodzicowi słyszącemu, że dziecko płacze, jest ciężko, ale myślę, że warto zacisnąć zęby i mówić dziecku, że je wspieramy, że trzymamy za nie kciuki. Nie warto pociechy zabierać z kolonii, bo to może prowadzić do wytworzenia schematu radzenia sobie z problemem: jeśli dziecku pokażemy, że przyjeżdżamy i załatwiamy ten problem za nie, to taki schemat może się utrwalić i dziecko już więcej nie wyjedzie na samodzielne wakacje, a może się to też przełożyć na inne problemy – podkreśla Maria Zawadzka, psycholog i opiekunka kolonijna.

Posłuchaj

2:52

Pierwsze wakacyjne kolonie - dylematy dzieci i rodziców (Pora na Trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czy istnieją jedne kolonie, które są dobre dla wszystkich dzieci? – Dla każdego dziecka zupełnie inne kolonie będą tymi najmilej wspominanymi. Jedne dzieci uwielbiają sport, potrzebują dużo ruchu, inne będą się czuły bardziej zrelaksowane, śpiewając czy tańcząc. Kolonie to jest ten moment, kiedy dziecko może się skupić wyłącznie na własnych zainteresowaniach oraz odpoczywać od szkoły i innych obowiązków. To czas, kiedy uczymy się samodzielności, poznajemy siebie, swoje możliwości, zawieramy nowe przyjaźnie, może też miłości. To przygoda na całe życie, dlatego warto wyjeżdżać na kolonie – przekonuje rozmówczyni Macieja Domańskiego, który specjalnie dla słuchaczy Trójki przeprowadził również sondę i pytał napotkane osoby o to, jak wspominają swój pierwszy kolonijny wyjazd.

Pierwsze kolonie: o czym muszą pamiętać rodzice / Tosia Samosia

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Michał Kirmuć
Autor materiału reporterskiego: Maciej Domański
Data emisji: 07.07.2021
Godzina emisji: 07.19

mk