Tu najmłodsi budują swój własny plac zabaw. Rezerwat Dzikich Dzieci w Lublinie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tu najmłodsi budują swój własny plac zabaw. Rezerwat Dzikich Dzieci w Lublinie
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock/Nataliya Sdobnikova

W Lublinie powstał nietypowy plac zabaw. Dzieci rządzą się tam własnymi prawami. Pociechy mogą decydować m.in. o budowie nowych urządzeń czy zagospodarowaniu danego miejsca. – Mamy obserwować dzieci, by żadne z nich nie zrobiło sobie krzywdy, i dawać im pewne inspiracje do działania – mówi Damian Mika, playworker w Rezerwacie Dzikich Dzieci.

Niezwykłe miejsce na mapie Lublina

Rezerwat Dzikich Dzieci to wyjątkowe miejsce, powstałe z inspiracji ideą amerykańskiego Adventure Playground i wspierane przez budżet obywatelski. Idea miejsca, od kilku lat znajdującego się przy ul. Dolnej Panny Marii w Lublinie, nawiązuje do myśli Janusza Korczaka, która definiuje zabawę jako swobodne działania dzieci.

Posłuchaj

3:36
W Rezerwacie Dzikich Dzieci w Lublinie (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Zgodnie z zasadą pajdokracji (formy rządów, w której władzę sprawują dzieci) to najmłodsi odpowiadają za kształt swojego placu zabaw. Chłopców i dziewczynek nie trzeba długo namawiać – wyposażeni w deski, młotki i wiertarki, pracują bez wytchnienia: budują i ozdabiają instalacje, bazy i wieże.

Dorosłym wstęp wzbroniony!

Teren rezerwatu składa się z dwóch stref: ścisłej (dla dzieci w wieku 715 lat) oraz buforowej (dla dzieci poniżej 7. roku życia z opiekunami). W strefie ścisłej obowiązuje Kodeks Honorowy oparty na zasadach wzajemnego szacunku. Za jego przestrzeganie mali budowniczy otrzymują odznaki w formie pieczątek. 

 Odkąd były tu pierwszy raz, codziennie chcą wracać. Na pewno jest inaczej niż wszędzie indziej w mieście. Praca z narzędziami, swoboda, możliwość pobrudzenia się są dla nich atrakcyjne – mówi babcia dziewięcio- i jedenastolatka bawiących się w rezerwacie.

Odpoczynek od codzienności

Rezerwacie kształtują się więzi społeczne, rozwijają praktyczne umiejętności i dzieci stają się bardziej samodzielne. Tu także odpoczywają od codziennych zadań, zgiełku miasta i telefonów komórkowych, które na terenie rezerwatu są zakazane. – Możemy bardziej spędzać czas z innymi. W dzisiejszych czasach większość dzieci cały czas patrzy w telefon, więc możemy uciec od tego wirtualnego świata – przyznaje jedna z dziewczynek.

Rezerwat Dzikich Dzieci/Radio Lublin

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Michał Kirmuć
Autorka materiału reporterskiego: Magdalena Kowalska (Polskie Radio Lublin)
Data emisji: 05.07.2021
Godzina emisji: 06.47

kr

Polecane