Poranny pozytywny ładunek muzyczny

Godzina czwarta rano w sobotę to, wbrew pozorom, bardzo dobra pora do słuchania radia. Tak twierdzi autor "Trójka budzi: jazz’n’bass" i, co więcej, jest tego pewien! Wtedy jest już jasno, za oknem koncertują ptaki, a herbata smakuje wybornie. Zaś muzyka przygotowana przez "Grabka" dopełni te lipcowe chwile swoim nastrojem, klimatem oraz często pozytywnych ładunkiem.

3 lipca 2021 06:15

Poranny pozytywny ładunek muzyczny — Wojtek Mazolewski Quintet
Foto: mat. prasowe

Muzyka wyzwalająca emocje

Jednak ten poranek nie dopasował się do założeń: zamiast śpiewu ptaków słychać było mocne i gęste stukanie deszczowych kropel o okno i parapet. – Miałem o tym nie mówić, ale w Warszawie ulewa. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak lało. I kiedy spojrzymy za okno, to Massive Attack i "Special Cases" razem z Sinnead O'Connor są doskonałą ścieżką dźwiękową – skomentował pierwszy utwór Michał "Grabek" Grabkowski.

Massive Attack – Special Cases/YouTube massiveattack

Na szczęście magia radia pozwala być niezależnym od kaprysów coraz bardziej kapryśnej pogody. A kiedy zabrzmiały głos i skrzypce Zbigniewa Wodeckiego, a wraz z nim Mitch & Mitch, to stało się tak, jakby chmury się rozstąpiły i zaświeciło słońce. "Panny mego dziadka" łączą w niezwykły sposób fantastyczną muzykę z lekko staroświeckim, a przecież żartobliwie urokliwym tekstem.