Polskie ślady w Sankt Petersburgu [POSŁUCHAJ]
2021-06-23, 15:06 | aktualizacja 2021-06-23, 21:06
Sankt Petersburg przez 200 lat był stolicą Imperium Rosyjskiego. Miasto miało być symbolem potęgi państwa rosyjskiego i pomostem między kulturami Wschodu i Zachodu. – Piotr Wielki, który założył Petersburg w 1703 roku, chciał zrobić z niego drzwi – albo okno, jak mówi się po rosyjsku – do Europy. Od samego początku zapraszał do nowego miasta specjalistów z różnych dziedzin. Przyjeżdżali również Polacy. Z dokumentów parafii katolickiej w Petersburgu wynika, że pierwszym proboszczem był prawdopodobnie Polak, jezuita Daniel Żeromski – opowiada polonijny dziennikarz Michał Fatiejew.
– Każdy Polak, który choć raz widział Petersburg, spostrzegł też na pewno Twierdzę Pietropawłowską i most zwodzony, tzw. Most Pałacowy. Chyba mało kto wie, że architektem tego mostu jest Andrzej Pszenicki, który mieszkał tu i studiował. Po odzyskaniu niepodległości wyjechał do Polski, do Warszawy i był rektorem stołecznej Politechniki. Inny z polskich architektów – Stanisław Kierbedź – był autorem pierwszego stałego mostu na Newie. Także Warszawa to jemu właśnie zawdzięczała swoją pierwszą stalową przeprawę przez Wisłę – most Kierbedzia wysadzony podczas II wojny światowej i nieodbudowany w dawnej formie.
Posłuchaj

W mieście nad Newą, często nie z własnej woli, mieszkało wielu znamienitych Polaków. Polskie ślady odnajdziemy w każdym zakątku Petersburga, także na Wyspie Krestowskiej, gdzie zlokalizowane jest boisko piłkarskie, na którym rozgrywane są spotkania Euro 2020. Zapewne niewielu sympatyków futbolu wie, że właśnie tu ponad 100 lat temu Polacy mieszkający w carskim Petersburgu grali w piłkę nożną i mieli własny klub – Sokół.
Posłuchaj
Część kibiców przylatujących do Rosji dopingować polską reprezentację, która po zaciętej walce do ostatnich minut ostatecznie uległa Szwedom 3:2, zdecydowała się poświęcić swój pozameczowy czas na zwiedzanie miasta. – Miasto robi ogromne wrażenie. Jest bardzo czyste. Muszę powiedzieć, że my jako kibice i Polacy jesteśmy tutaj bardzo dobrze traktowani przez obsługę hoteli, w restauracjach – opowiada jeden z rozmówców Macieja Jastrzębskiego. Kibciów zachwyca m.in. architektura, zbieżna z naszymi wyobrażeniami o carskich budowlach i jednocześnie górująca swoim ogromem nad ulicami.
Polscy kibice przed meczem grupy E ze Szwecją 23.06.2021, fot. PAP/Adam Warżawa
Razem z Maciejem Jastrzębskim mieliśmy w trakcie realizacji reportażu szansę usiąść na ławeczce w kościele Świętego Stanisława Biskupa, na której siadał Adam Mickiewicz, słuchaliśmy opowieści o Polce, która stała się królową najpierw petersburskiej, a później radzieckiej estrady, i wspominaliśmy polskiego kompozytora, który powinien, a jednak nigdy nie był w Sankt Petersburgu. W czasie spaceru ulicami rosyjskiego miasta rozmawialiśmy także o pierwszym rosyjskim hymnie, którego autorem był Polak – Józef Kozłowski.
***
Posłuchaj także innych reportaży emitowanych w Trójce >>
***
Tytuł reportażu: Petersburg namalowany polską ręką
Autor reportażu: Maciej Jastrzębski
Data emisji: 23.06.2021
Godzina emisji: 14.44, 15.17
gs