Sankcje wobec Białorusi. Wiceszef MSZ: warunkiem ich zniesienia jest uwolnienie więźniów politycznych
2021-05-27, 18:05 | aktualizacja 2021-05-27, 18:05
- Nacisk polityczny, gospodarczy i dyplomatyczny na władze w Mińsku mają doprowadzić do zwolnienia tych więźniów - powiedział w radiowej Trójce wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. - Ponad 400 osób znajduje się w więzieniach z długoletnimi wyrokami, a reakcja Unii Europejskiej była praktycznie żadna. Trzeba to uczciwie powiedzieć - mówił Robert Tyszkiewicz (Koalicja Obywatelska).
Raman Pratasiewicz, białoruski aktywista i były redaktor opozycyjnego kanału NEXTA, został zatrzymany przez białoruskie władze w niedzielę na lotnisku w Mińsku. Stało się to po tym, gdy samolot Ryanair relacji Ateny-Wilno, którym leciał, został zmuszony do lądowania w stolicy Białorusi po nieprawdziwej informacji o ładunku wybuchowym na pokładzie. UE nałożyła na Białoruś sankcje.
"Liczę, że sankcje wprowadzą otrzeźwienie w Mińsku"
Marcin Przydacz powiedział, że Polska dokłada wszelkich starań, aby pociągnąć do odpowiedzialności osoby związane z zatrzymanie Ramana Pratasiewicza. - W Polsce nie trzeba nikogo przekonywać, że pan Pratasiewicz został zatrzymany bezprawnie i w sposób wykraczający poza jakiekolwiek cywilizowane ramy. Polska dyplomacja dokłada wszelkich starań, aby osoby odpowiedzialne za ten haniebny akt zostały pociągnięte do odpowiedzialności politycznej i prawnej - powiedział.
- Warto powiedzieć, że Polska i Unia Europejska zrobiła dużo, wprowadzając sankcje i zamykając europejskie niebo dla Białoruskich samolotów. Jest to obecnie wprowadzane w życie i mamy nadzieję, że to choć przez moment wprowadzi otrzeźwienie w Mińsku - dodał.
Wiceminister zaznaczył, że nałożone sankcje mają jeden cel. - Warunkiem zniesienia sankcji jest wypuszczenie więźniów politycznych z panem Pratasiewiczem na czele. Nacisk polityczny, gospodarczy i dyplomatyczny na władze w Mińsku mają doprowadzić do zwolnienia tych więźniów - powiedział.
- "Nie ubiegał się o azyl w Polsce". Nowe ustalenia ws. Ramana Pratasiewicza
- Nowa wojna w centrum Europy. Łukaszenka grozi Zachodowi
"Bezlitosna zemsta dyktatora"
Robert Tyszkiewicz ocenił, że działania UE będą dotkliwe dla reżimu białoruskiego. - Zakaz lotów dla państwowego przewoźnika białoruskiego jest prawdopodobnie skazaniem tej firmy na bankructwo. To na pewno będzie dolegliwe dla reżimu. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że jest to zdecydowanie za mało - powiedział.
- Rozpaczliwy krzyk o pomoc rodzice Ramana Pratasiewicza skierowali przez polskie ręce do całego wolnego świata. Ta sytuacja dotyczy setek i tysięcy ludzi na Białorusi. O tym mówili także jego rodzice - dodał.
Polityk podkreślił, że skala trwających na Białorusi prześladowań jest bardzo duża. - Od prawie 10 miesięcy trwa tam bezlitosna zemsta dyktatora na niezależnych kręgach społecznych. Przez więzienia przeszło 30 tys. ludzi, ponad 400 osób znajduje się w więzieniach z długoletnimi wyrokami, a reakcja Unii Europejskiej była praktycznie żadna. Trzeba to uczciwie powiedzieć - ocenił.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Puls Europy
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Marcin Przydacz (wiceminister spraw zagranicznych) oraz Robert Tyszkiewicz (KO)
Data emisji: 27.05.2021
Godzina emisji: 17.45
dz