Torebki z alg alternatywą dla foliowych jednorazówek?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Torebki z alg alternatywą dla foliowych jednorazówek?
Torebka foliowa rozkłada się minimum 100 latFoto: Glow Images/East News

Produkujemy je i zużywamy w ogromnych ilościach. I zaśmiecamy nimi świat: foliowe torebki jednorazowe. Jak na razie próby zastąpienia ich bardziej ekologicznym produktem nie przynoszą rezultatów. Czy wynalazek krakowskich naukowców ma szansę na sukces?


ziemniaki mąka ziemniaczana skrobia 1200.jpg
W Polsce powstanie biodegradowalne tworzywo sztuczne z… ziemniaków


Algi czerwone są bardzo popularne w Bałtyku. I jest szansa, że staną się popularne na całym świecie za sprawą wynalazku zespołu naukowców z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Chodzi o całkowicie biodegradowalne reklamówki wytwarzane właśnie z bałtyckich alg. Być może przyczynią się do zakończenia koszmaru foliowych jednorazówek.


Posłuchaj

4:30
Biodegradowalny plastik z alg bałtyckich nadzieją na oczyszczenie Ziemi (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Sekretem jest polisacharyd (cukier złożony) o nazwie furceleran, obecny właśnie w algach czerwonych. – To jest bardzo proste: furceleran w postaci proszku zalewa się wodą i przy odpowiedniej temperaturze, mieszaniu i czasie tworzy się roztwór foliotwórczy. Teraz wystarczy go wylać, on schnie i od razu jest folia – tłumaczy autorka wynalazku, prof. Ewelina Jamroz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

– Sam furceleran jest bardzo dobrą matrycą dla folii. Czyli uzyskujemy z niego folię, a wzbogacając o dodatkowe składniki, możemy nadać mu konkretne właściwości – wskazuje prof. Jamroz. – Np. sprawić, że folia o kilka tygodni przedłuży świeżość produktu, ochroni przed wirusami i zabije zarazki – dodaje.

Można też sprawić, że obecność pewnych składników spowoduje zmianę koloru folii. Czyli jeśli coś złego dzieje się z produktem, opakowanie zmienia kolor!

Wyprodukowanie metra kwadratowego ekologicznej, biodegradowalnej folii z bałtyckiej algi czerwonej kosztuje kilkadziesiąt groszy: folia tradycyjna jest o ponad połowę tańsza. Ale odwrócenie proporcji to kwestia skali produkcji, odpowiedzialności i chęci. – Planeta jest dosłownie zasypywana plastikiem. I gdyby udało się chociaż w 20-30 procentach zastąpić te folie syntetyczne przez moją folię, to byłby wielki zysk dla ludzkości – dodaje prof. Ewelina Jamroz.


***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Eryk Kazanowski
Data emisji: 24.05.2021
Godzina emisji: 12.19

pr

Polecane