Albo subwencje albo korupcja - rozmowa w Klubie politycznym "Trójki"
Albo subwencje albo korupcja
2010-11-03, 19:11 | aktualizacja 2010-11-03, 19:11
Adam Hofman (PiS): Alternatywą dla finansowania partii z pieniędzy podatników jest korupcja.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Platforma Obywatelska proponuje ograniczenie finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Projekt Krystyny Skowrońskiej, zakładający zmniejszenie dotacji o połowę, ma trafić do Sejmu w połowie listopada. Prawo i Sprawiedliwość jako jedyna partia sprzeciwia się temu pomysłowi.
Zdaniem Adama Hofmana z Prawa i Sprawiedliwości pomysł PO jest populistyczny. Stwierdził, że subwencje, czyli dotacje od wszystkich podatników, są dobrym sposobem finansowania, a ich brak grozi korupcją. – Ja się boję, że polski system polityczny będzie wyglądał tak, jak na Dalekim Wschodzie, gdzie bogaci oligarchowie w reklamówkach przekazują pieniądze politykom – dodał.
- Jeśli politycy głoszą politykę solidarności, to niech zaczną od siebie – powiedział poseł Waldy Dzikowski z PO. Przypomniał, że Platforma już wcześniej proponowała takie rozwiązanie.
Ustawa wprowadzające podobne zmiany na lata 2009-2010 została skierowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Trybunału Konstytucyjnego. Ten uznał ją za zgodną z konstytucją, lecz było już za późno, by mogła wejść w życie.
Rozmawiający w "Pulsie Trójki” politycy odnieśli się do kwestii udziału posłów w kampanii przed wyborami samorządowymi.
- Nie ma nic dziwnego w tym, że politycy angażują się w kampanie samorządowe, przecież także są przedstawicielami regionu – podkreślił Adam Hofman. Dodał jednak, że istnieje zagrożenie wykorzystania kampanii przez aktualnie rządzących, do uzyskania poparcia dla partii.
Zdaniem posła Dzikowskiego, wybory samorządowe nie są testem poparcia dla partii politycznych. – Koniec końców to radni, burmistrzowie i prezydenci muszą odpowiedzieć na pytania: czy będzie podwyżka cen biletów, która droga będzie budowana, gdzie ma powstać park, itp. – podkreślił.
Adam Hofman dodał, iż Prawo i Sprawiedliwość traktuje wybory samorządowe bardzo poważnie. – Nie jest tajemnicą, że w dużych miastach nasza oferta przebija się najtrudniej, ale wybory samorządowe to jest dobry krok żeby zacząć.
Dodał, iż następnym będą wybory parlamentarne, gdzie PiS zamierza wygrać lub być blisko PO, by móc następnie przejąć władzę w Polsce.
- Nie okazujemy bojaźni, będziemy walczyć honorowo – podsumował Waldy Dzikowski.
Co ma wspólnego premier Tusk z boiskami i co będą oceniać wyborcy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Albo subwencje albo korupcja" w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45.
(asz)