Czy kurczaki znikną z naszych stołów?
2021-04-20, 07:04 | aktualizacja 2021-04-20, 16:04
Dla ludzi groźny jest koronawirus, dla kur – ptasia grypa. W ostatnim czasie w dramatyczny sposób dziesiątkuje ona polskie hodowle. Sytuacja jest na tyle poważna, że wg wyliczeń przedstawicieli branży drobiarskiej za 40 dni w Polsce w ogóle nie będzie kur! Wizja, trzeba przyznać, dość przerażająca...
Zagrożone są oczywiście przede wszystkim wielkie fermy hodowlane, ale faktem jest, że w ciągu pół roku, od października 2020 roku, ceny mięsa drobiowego wzrosły aż o 60 procent! Na dodatek Polska jest największym w Europie eksporterem drobiu. Czym w tej sytuacji można zastąpić kurczaka?
Posłuchaj
Statystyczny Polak rocznie zjada 25 kg kurczaka. To tanie i pożywne mięso. Dotyczy to przede wszystkim piersi z kurczaka: w 100 gramach jest 21 g białka i tylko 99 kalorii. – Może być dobrym źródłem witaminy B12 i białka przy jednocześnie niskiej zawartości tłuszczu – wylicza psychodietetyk Wiktoria Górecka.
Co jednak zrobić, jeśli kurczaków zabraknie? – Badania potwierdzają, że możemy w ogóle nie jeść produktów odzwierzęcych. Tak więc czynnikiem decydującym o tym, czy jeść, czy nie jeść, są wyłącznie preferencje kulinarne – stwierdza Wiktoria Górecka.
Może więc warto przyjrzeć się bezmięsnej alternatywie? Na rynku pojawia się coraz więcej takich produktów, coraz bardziej różnorodnych. – Zamiennik roślinny drobiu składa się z polskiej fasoli jaś oraz białka pszennego. Ma więc pełen profil aminokwasowy, co oznacza, że buduje nasze mięśnie tak samo, jak zwykły kurczak – tłumaczy Michał Piosik, przedstawiciel produkującej go firmy.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 20.04.2021
Godzina emisji: 07.25
pr