Będzie trudniej o kredyty
Polski rynek bankowy jest bezpieczny. Trzeba jednak patrzeć w przyszłość i wyciągać wnioski z historii. Dlatego trudniej będzie o kredyty w walutach obcych.
Stanisław Kluza, Komisja Nadzoru Finansowego
Foto: fot. Tomasz Gzell /PAP
Zdaniem Stanisława Kluzy, przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, ostatnie dwa lata pokazały, że polski rynek bankowy jest stabilny i bezpieczny. Historia gospodarcza świata uczy jednak, że państwa, które miały zbyt wiele kredytów w walutach obcych, doświadczyły problemów związanych ze stabilnością finansową, a niektóre nawet popadły w kryzys. Nie musi się to zdarzyć w Polsce, ale komisja musi to brać pod uwagę.
- To, co jest pozornie tańsze, nie musi być bezpieczne – stwierdził Kluza, pytany o kredyty we frankach szwajcarskich.
Dodał, że banki patrzą na rynek przez pryzmat dwóch, trzech lat i rzadko zakładają dłuższą perspektywę. Spór komisji z bankami dotyczy ograniczeń wielkości portfela kredytów udzielanych w walutach obcych oraz sposobu określania zdolności kredytowej. Komisja chce ograniczyć udział pożyczek w walutach obcych do pięćdziesięciu procent całego portfela kredytów.
Kluza stwierdził, że w najbliższym czasach czeka nas duża zmienność kursów walutowych, a wzrost portfela kredytów walutowych wystawi polską gospodę na ryzyko dużej zmienności kursu złotego. Potwierdził też, że jest przeciwnikiem utworzenia europejskiego nadzoru finansowego.
- Wszelkie kryzysy globalne zawsze mają swoje źródła w kryzysach lokalnych. Oznacza to, że tylko nadzory lokalne są w stanie rozpoznać rynek, na którym dane instytucje funkcjonują – mówił.
Dodał, że dyskusja na ten temat jeszcze się nie zakończyła. Jego zdaniem nie ma dwóch takich samych rynków w Unii Europejskiej. Mnogość stosowanych rozwiązań sprawia, że funkcjonowanie ogólnych zasad na różnych rynkach tworzy dodatkowe ryzyko zamiast je znosić.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć „Będzie trudniej o kredyty” w boksie „Posłuchaj”.
Zapraszamy również do obejrzenia zapisu filmowego spotkania:
(miro)