Arsène Lupin sklepów jubilerskich

Że reklama jest dźwignią handlu, wie nawet dziecko. Ale czy każda reklama, czy wszystkie chwyty są dozwolone? Według dyrektora generalnego słynnej firmy jubilerskiej Cartier – tak! Był szczerze zachwycony, że jego sklepy są okradane przez przystojnego, czarującego włamywacza, którego na początku lat 80. uwielbiała francuska publika. W tym kontekście to była znakomita, wręcz bezcenna reklama.

Arsène Lupin sklepów jubilerskich

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: Billion Photos/shutterstock.com/cc


broń pistolet rewolwer 1200 shutt.jpg
Artysta może więcej. Jak dużo?

Bruno Sulak, bo tak się nazywał ów dżentelmen włamywacz, napadów i włamań dokonywał bez stosowania przemocy fizycznej. Uwielbienie zdobył nonszalancją i wdziękiem: potrafił opuszczając sklep obrabowanego przed chwilą jubilera wręczyć klientowi wybrany przez niego pierścionek zaręczynowy lub dać bezdomnej kobiecie pokaźny pakiet pieniędzy.


Bruno Sulak - złodziej i dżentelmen (Trójkowy detektyw)
3:25
+
Dodaj do playlisty
+

Co ciekawe, ów urodzony w Algierii "Arsène Lupin sklepów jubilerskich", jak go nazywała prasa, miał polskie korzenie, gdyż jego dziadek był emigrantem znad Wisły. O przestępczej drodze Bruna zadecydował przypadek: mając 20 lat wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Stacjonując na Korsyce, postanowił wybrać się na nielegalną przepustkę i miał nadzieję, że przełożeni tego nie zauważą. Miał pecha, gdyż właśnie tego wieczoru jego oddział został wysłany do Zairu z misją bojową. A Sulaka uznano za dezertera. Nie mając szans na normalne życie, rozpoczął karierę złodzieja i włamywacza...


***

Tytuł audycji: Trójkowy detektyw
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Data emisji: 09.04.2021
Godzina emisji: 12.19

pr

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.