Żydom na ratunek. Historie Polaków, którzy pomagali przetrwać skazanym na zagładę
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką to okazja, by uczcić pamięć tych, którzy z narażeniem życia starali się ocalić osoby skazane na śmierć. Mimo wielu tragicznych historii polskich rodzin część z nich trwała w swojej postawie.
"Mamy już ponad 60 osób, które zawołaliśmy po imieniu". Sachnowska o inicjatywie Instytutu Pileckiego
Foto: PAP/Instytut Pileckiego
Trudno wyobrazić sobie uczucia tych, którzy, mimo że ocaleli, nie znają swoich korzeni. – Z dzieciństwa pamiętam, że mieszkaliśmy w Warszawie. Do mojego przybranego ojca trafiłam w roku 1941 lub 1942. Po sposobie, w jaki się do mnie odnosił, mogę powiedzieć, że ojciec mnie kochał. Gdyby nie moja rodzina, nie przeżyłabym. Mimo to ciężko jest powiedzieć sobie, że nie wiesz, kim jesteś i skąd pochodzisz. Sama ciekawość tego, jak wyglądali moi rodzice, jest szalona – opowiadała Ewa Gutmann, ocalona przez polską rodzinę.
Motyw pomocy
– Motywy ratowania Żydów były różne. Niejednokrotnie wynikały z moralnego obowiązku lub nauki chrześcijańskiej. Często dyktowane były też wyrzutami sumienia, nienawiścią do Niemców lub chęcią ratowania znajomych i przyjaciół, znanych jeszcze z okresu przedwojennego – wyjaśnia dr Wiesława Młynarczyk, reprezentująca powstające Muzeum Getta Warszawskiego. – Mój ojciec wszczepił mi dwie maksymy. Pierwsza z nich brzmiała: "Pamiętaj, że ludzie dzielą się tylko na dobrych i na złych". Druga: "Pamiętaj, że jak ktoś tonie, to trzeba mu podać rękę" – mówiła w jednej z rozmów Irena Sendlerowa, polska działaczka charytatywna.
Zapukali do drzwi. Relacje Polaków i Żydów o Zagładzie / Polscy Sprawiedliwi. Portal Muzeum POLIN
Pomoc na szeroką skalę
– Gdyby nie było Rady Pomocy Żydom, nie można by pomóc wielu z nich. Gdyby polskie społeczeństwo nie miało takich ludzi, nie byłoby zaangażowania. Musiała istnieć chęć pomocy i współczucie wobec tych, którzy skazani byli na zagładę – zaznacza dr Mateusz Szpytma, historyk, współtwórca Muzeum Polaków Ratujących Żydów. Do dziś nie wiadomo, ile dokładnie osób zaangażowanych było w pomoc i ratowanie życia Żydów. Z imienia i nazwiska ustalić można nie więcej niż sto tysięcy z nich – usłyszeliśmy w materiale.
"Polmission. Tajemnice paszportów"
"Polmission. Tajemnice paszportów" to kontynuacja dokumentu o pracy Grupy Ładosia, wydającej uciekającym Żydom fałszywe paszporty. Film rozwija wątek ratowania ludności dzięki działaniom rządu RP na uchodźstwie, polskiej dyplomacji, wywiadu oraz współpracy z organizacjami żydowskimi. – Ta historia jest znana dzięki aktywności ambasadora Jakuba Kumocha. Opowiadający o niej film w reżyserii Roberta Kaczmarka cieszył się sporą popularnością. Dotąd, na różnych platformach, obejrzało go blisko milion widzów – mówił dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Prace nad filmem zostały zakończone. Co chwila pojawiają się jednak nowe informacje, które jeszcze więcej mówią nam o współpracy między polskimi dyplomatami a działaczami społecznymi – dodaje Jacek Papis, reżyser najnowszego dokumentu.
POLMISSION. Tajemnice paszportów [TRAILER] – ɪ ᴍɪᴇ̨ᴅᴢʏɴᴀʀᴏᴅᴏᴡʏ ғᴇsᴛɪᴡᴀʟ ғɪʟᴍᴏᴡʏ ᴏ ᴛᴏᴛᴀʟɪᴛᴀʀʏᴢᴍᴀᴄʜ / IPNtvPL
Szacuje się, że wydane nielegalnie przez Grupę Ładosia dokumenty pomogły ocalić nawet trzy tysiące osób. Premiera filmu "Polmission. Tajemnice paszportów" zaplanowana została na Narodowy Dzień Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką – 24 marca 2021 roku.
Więcej historii związanych z bohaterskim ratowaniem rodzin żydowskich można znaleźć na specjalnym portalu Polskiego Radia "Sprawiedliwi Wśród Narodów".
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej /Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej / Witold Lazar
Autorzy materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski / Monika Suszek
Data emisji: 24.03.2021
Godzina emisji: 14.34 / 16.37
zch