Absurdalne oskarżenia Kaczyńskiego

Absurdalne oskarżenia Kaczyńskiego

Dodaj do playlisty

Marszałek Sejmu, Grzegorz Schetyna, powiedział, że jeśli chcemy wyciągnąć wnioski z tego, co wydarzyło się w Łodzi i na poważnie rozmawiać o nowych relacjach i nowym języku w polityce, to przemiana musi być wspólna i prawdziwa. Słowa Jarosława Kaczyńskiego, które wczoraj wypowiedział w Sejmie są karykaturą tej zapowiedzi.

Gościa "Salonu politycznego Trojki" zbulwersował język, agresywny styl wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości oraz absurdalne tezy, w których o wszystko obwinia Platformę Obywatelską. Zarzuca też Kaczyńskiemu, że walczy z większością społeczeństwa.

- To są oskarżenia absurdalne – mówił.   

Marszałek Schetyna dodał, że jeśli tak otwiera się tę debatę i zaprasza do rozmowy, to nie należy się dziwić, że przeprosiny ze strony prezydenta Komorowskiego są takie, a nie inne. Jego zdaniem można zrozumieć, że Jarosław Kaczyński nie chce rozmawiać z prezydentem, ale trzeba to powiedzieć.     
 
Według Schetyny język nienawiści został wprowadzony do polskiej polityki dużo wcześniej, a Lech Kaczyński nie był jego jedynym celem i ofiarą. Ten język narodził się w latach 2005-2007. Potem było tylko gorzej. Przypomniał o inwigilacji dziennikarzy i opozycji w tamtych latach.

Marszałek Sejmu stwierdził też, że nie ma sensu powoływanie specjalnej komisji międzynarodowej do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. – To nie ma to sensu, bo niedługo Polska i tak niedługo przejmie śledztwo – powiedział. Dodał, że prokuratura jest niezależna, a powołanie komisji przedłuży wyjaśnianie przyczyn katastrofy.

Audycji "Salon polityczny Trójki" mozna słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13. Zapraszamy.

(miro)