Nie tylko Bieg Piastów. Na czym polega magia Jakuszyc? (Reportaż/Trójka)
Jak osiągnąć niemożliwe? Historia Biegu Piastów
2021-03-08, 17:03 | aktualizacja 2021-03-16, 11:03
– Będąc trenerem grupy narciarskiej juniorów, gdzieś ją trzeba było trenować. W Sobieszowie nie było śniegu, w Jagniątkowie nie było śniegu, w Szklarskiej Porębie nie było śniegu, w związku z tym szliśmy tam, gdzie jest śnieg (...) – wspomina Julian Gozdowski, twórca Biegu Piastów i popularności Jakuszyc. "To on stworzył to miejsce" - podkreślają bohaterowie reportażu.
"Bez rywalizacji"– posłuchaj reportażu Joanny Bogusławskiej
Początki jednak nie były idealne. – 50 lat temu rządziło tutaj wojsko. Tu, gdzie jest teraz hotel Biathlon, to była strażnica straży granicznej. Może nie było takich obostrzeń jak wcześniej, ale jako teren przygraniczny, przez długi czas po II wojnie światowej, był to teren trochę niedostępny dla zwykłego śmiertelnika. Historia biegówek tutaj zaczęła się od wizji Juliana Gozdowskiego, którą postanowił on zrealizować – opowiada jedna z rozmówczyń Magdy Skawińskiej.
Posłuchaj
10:19
Dodaj do playlisty
W Jakuszycach były piękne tereny leśne, czyste powietrze, czyli znakomite warunki do uprawiania narciarstwa biegowego. Początkowo biegający wykorzystywali drzewa, żeby powiesić odzież. Rozpalano ogniska, żeby móc smarować narty. Potem pojawiły się wagony kolejowe, które pełniły funkcję szatni. Teraz budowany jest ośrodek z prawdziwego zdarzenia, są hotele, wypożyczalnie sprzętu sportowego.
Bieg Piastów/Bieg Piastów 2021
Pierwszy Bieg Piastów odbył się w 1976 roku. – Jeżeli go porównamy z obecnymi biegami, to taka namiastka była. Czas pokazał, że to się pięknie rozwinęło. Ktoś, kto by przyjechał tutaj po tych kilkudziesięciu latach, Jakuszyc by nie poznał – wspominał jeden z biegaczy, który uczestniczył w pierwszej rywalizacji.
Przyjeżdżają nie tylko zawodnicy na Bieg Piastów czy na treningi. Do Jakuszyc zmierza wiele osób z całej Polski i z zagranicy, żeby pobiegać czy pochodzić na nartach rekreacyjnie. Ten sport sprawdza się w czasie pandemii koronawirusa, bo łatwo można zachować dystans. Nie ma wyciągów, a co za tym idzie kolejek, czy konieczności bycia stłoczonym w kolejce górskiej. Nazwy tras biegowych nie przestają zadziwiać. Jakie historie kryją się za powstaniem "Czekolady" czy "Dzielnego klapka"?
Daniel Koszela Photography/Szklarska Poręba Jakuszyce, winter 2021, DJI Mavic 2 PRO
***
Tytuł reportażu: Spełnione marzenie
Autorka reportażu: Magda Skawińska
Data emisji: 08.03.2021
Godzina emisji: 17.47