Za kulisami dzieła Edvarda Muncha (Leniwe przedpołudnie/Trójka)
Co krzyczy w "Krzyku" Edvarda Muncha? Odkrywamy tajemnice dzieł sztuki
2021-02-28, 12:02 | aktualizacja 2021-03-01, 10:03
Skąd tak naprawdę wydobywa się "Krzyk" na słynnym obrazie Edvarda Muncha i co miał wspólnego z naszym kontrowersyjnym rodakiem, Stanisławem Przybyszewskim? Na te pytania odpowiedziała w "Leniwym przedpołudniu" Joanna Łenyk-Barszcz, która wraz ze swoim mężem - Przemysławem Barszczem - napisała książkę ''Wielkie sekrety arcydzieł sztuki''.
Tajemnica czerwonego nieba
"Krzyk" Edvarda Muncha, ten obraz widział każdy – jeżeli nie w oryginale, to jako reprodukcje w podręcznikach szkolnych, na pocztówkach i plakatach. Nie każdy jednak wie, jakie sekrety skrywają się pod kolejnymi warstwami farby.
Posłuchaj
49:49
Dodaj do playlisty
Dzieło przedstawia samotną, zdeformowaną postać, która krzyczy i zasłania rękoma uszy w dramatycznym geście. Nad nią widać niebo – utrzymane w odcieniach krwistej czerwieni, niepokojące, niebezpieczne. Joanna Łenyk-Barszcz zdradziła słuchaczom Trójki pewną ciekawostkę, która każe spojrzeć nam na dzieło Norwega od zupełnie innej strony.
– Kilka lat przed namalowaniem tego obrazu, po drugiej stronie kuli ziemskiej, miał miejsce wybuch wulkanu Krakatau. Wulkan ten wyemitował bardzo dużo pyłu, który zasnuł całą atmosferę ziemską i potem przez dłuższy czas właśnie zachody słońca, nawet na naszej półkuli były krwistoczerwone. Obserwował to oczywiście Edvard Munch, wyjątkowy wrażliwiec i osoba, która potrafiła widzieć więcej, odczuwać głębiej – opisywała współautorka ''Wielkich sekretów arcydzieł sztuki''.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Krzyk wszechświata
To jednak nie niebo jest bohaterem tego obrazu, a ludzka postać – pozbawiona rysów i zredukowana do kilku kresek. – Tytuł obrazu to ''Krzyk''. Powszechnie myśli się, że ta postać krzyczy, zatyka uszy i wykrzywia usta w grymasie krzyku. Otóż nie – Edvard Munch napisał, że postać otacza krzyk pochodzący z wszechświata. Tak naprawdę tematem jego obrazu jest lęk, który ta postać odczuwa, bojąc się tych odgłosów i skowytu. Jest to zilustrowanie wielkiego stanu depresyjnego, smutku, rozpaczy – wyjaśniła Joanna Łenyk-Barszcz.
Edvard Munch (1863 - 1944) Foto: PAP/GL Archive / Alamy Stock Photo
Historia pewnej zazdrości
Każdy choć trochę interesujący się biografiami artystów domyśla się, że "Krzyk" jest niejako odzwierciedleniem stanu duszy Muncha, który cierpiał na depresję. W poprawie stanu zdrowia na pewno nie pomogło pojawienie się w życiu malarza Stanisława Przybyszewskiego polskiego pisarza, poety, dramaturga, nowelisty znanego ze swojego zamiłowania do skandali, używek i awanturniczego trybu życia. Obaj artyści spotkali się w Berlinie.
– Munch był zakochany w pewnej wybitnej artystce, też Norweżce. Niestety w Berlinie również pojawił się Przybyszewski, który odbił mu tę dziewczynę. To musiało pozostawić ślad w psychice Edvarda Muncha. Polak potem często pojawiał się na obrazach norweskiego malarza zatytułowanych ''Zazdrość'' – opowiadała rozmówczyni Anny Popek.
ZAPIS TRAMISJI NA ŻYWO / Theatrum wojny Erika Dahlbergha i krzyk duszy Edvarda Muncha/
Muzeum Narodowe w Warszawie
Ponadto w audycji
- Joanna Łenyk-Barszcz o tym, co łączy ''Gwiaździste niebo'' Vincenta van Gogha z teorią wirów turbulentnych;
- Pianistka Lidia Grychtołówna o odmładzającej mocy muzyki;
- Rozmowa z Darią Jaroszewską, która opowiedziała o zdrowym odżywianiu w czasie pandemii i postu.
- Alicja Węgorzewska o otwarciu teatrów i sal koncertowych;
- Maciej Stodolny o naszych ''pandemicznych'' nawykach zakupowych i eksplozji e-commerce.
***
Tytuł audycji: Leniwe przedpołudnie
Prowadzi: Anna Popek
Goście: Joanna Łenyk-Barszcz (teoretyk sztuki, współautorka książki ''Wielkie sekrety arcydzieł sztuki''), Lidia Grychtołówna (pianistka), Daria Jaroszewska (dietetyk), Alicja Węgorzewska (śpiewaczka operowa), Maciej Stodolny (marketing manager)
Data emisji: 28.02.2021
Godzina emisji: 11.08
kr