Trójka|Sportowa Trójka pod Księżycem
Mila: reprezentacji potrzebny był trener z genem zwycięzcy
2021-02-19, 02:02 | aktualizacja 2021-02-22, 06:02
Gościem Krzysztofa Łoniewskiego w najnowszym wydaniu "Sportu pod Księżycem" był Sebastian Mila – znakomity piłkarz, wielokrotny reprezentant Polski i, o czym mało kto pamięta, mistrz Europy U-18. Jest więc rzeczą naturalną, że rozmowę zdominowała piłka nożna i to w różnych aspektach.
Sebastian Mila pochodzi z Koszalina i tam jako 10-latek trafił do pierwszego klubu piłkarskiego Bałtyk Koszalin. Karierę zaczął w Lechii Gdańsk jeszcze jako junior. Potem grał m.in. w Dyskobolii Grodzisk Wlkp., Austrii Wiedeń, Śląsku Wrocław i ponownie w Lechii Gdańsk, gdzie w 2018 roku zakończył karierę. 38 razy wystąpił w reprezentacji Polski. Obecnie jest komentatorem sportowym.
Posłuchaj
To oczywiste, że jednym z głównych tematów rozmowy stały się tegoroczne Mistrzostwa Europy. Polska reprezentacja przystąpi do nich po mocnych perturbacjach związanych z niespodziewaną wymianą trenera. Zwolnionego Jerzego Brzęczka zastąpił na tym stanowisku Paolo Sousa.
– Nowy selekcjoner, to nowe nadzieje. A te nadzieje mają nie tylko sami piłkarze, ale również komentatorzy i oczywiście kibice. A Paolo Sousa wlewa w nasze serca tę pozytywną energię – komentuje były piłkarz. – Że możemy wyjść z grupy, że to właśnie powinno na dziś być naszym celem – dodaje.
Groclin vs Manchester City - Sebastian Mila/YouTube kaka786able
Pojawił się też temat swoistej niemocy polskiej reprezentacji w rozgrywkach Mistrzostw Europy. – Reprezentacje z naszego kontynentu są silne. Niemcy, Hiszpania, Anglia, Francja, Szwecja, Włochy: to zespoły, z którymi przegrywamy 8 na 10 spotkań – tłumaczy Sebastian Mila. – Mimo że w składzie mamy najlepszego napastnika świata, czyli Roberta Lewandowskiego. Mamy też znakomitych bramkarzy i innych piłkarzy prezentujących świetny poziom. Ale niestety do tych najlepszych drużyn jeszcze nam brakuje – dodaje.
Sebastian Mila – Wszystkie bramki dla reprezentacji Polski/YouTube Na Spalonym
Wg byłego reprezentanta Polski nasz poziom to są zespoły azjatyckie, Australia, Nowa Zelandia. Więc kiedy na nie trafiamy na Mistrzostwach Świata, są poprzeczką, którą możemy przeskoczyć. – Jednak kiedy trafimy na drużynę z Południowej Ameryki, robi się poważny problem. Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Chile, to są drużyny, z którymi ciężko nam rywalizować – wskazuje.
Sebastian Mila prywatnie. "Jestem marzycielem"/YouTube TVP Sport
***
Tytuł audycji: Sport pod Księżycem
Prowadzi: Krzysztof Łoniewski
Gość: Sebastian Mila (były piłkarz, 38-krotny reprezentant Polski, mistrz i wicemistrz Europy)
Data emisji: 19.02.2021
Godzina emisji: 00.05
pr