Misja w Afganistanie z innej perspektywy
2021-02-09, 23:02 | aktualizacja 2021-02-10, 15:02
Czy wiecie, że od roku 2001, od początku wojny Stanów Zjednoczonych z terrorem, w Afganistanie służyło ponad 28 tys. Polaków? 44 z nich poległo, a 361 zostało rannych. W "Klubie Trójki" Michał Żakowski rozmawiał właśnie o nich oraz o lekarzach i ratownikach na polu walki. Także walki o życie czy uratowanie sprawności żołnierza.
Temat wywołała książka Jarosława Rybaka o krótkim, aczkolwiek wiele mówiącym tytule "Ból". Równie silne jest zamieszczone na okładce dopowiedzenie: "Opowieść o rannych i medykach na wojnie". Bo pod Hindukuszem toczyła się i wciąż toczy wojna, w której Polacy brali udział.
Posłuchaj
– Napisałem wiele artykułów i książek na temat wojska i działań wojennych. I kiedy analizowałem straty wśród żołnierzy sił specjalnych i regularnych oddziałów, okazało się, że komandosi wykonujący skomplikowane misje specjalne są w Afganistanie bezpieczniejsi niż żołnierze wojsk konwencjonalnych. Świadczą o tym straty wśród jednych i drugich – tłumaczy genezę książki "Ból" jej autor, Jarosław Rybak.
– Komandosi działają w nocy, z zaskoczenia, są lepiej wyposażeni, lepiej zabezpieczeni. Żołnierze oddziałów regularnych, jak to się mówi w wojsku, "demonstrują obecność": w biały dzień, widoczni z odległości kilku kilometrów, jadą na misję. Aż się proszą, aby ich zaatakować – wylicza powody większych strat dziennikarz. – Interesowało mnie, kim trzeba być, aby zdecydować się na taką służbę. A stąd już niedaleko do ludzi, którzy ratują żołnierzy na polu walki – dodaje.
Baza Warrior była położona na południu Afganistanu, w odległości kilkuset kilometrów od granicy z Pakistanem, na tzw. Kandahar Highway, łączącej miejscowość Ghazni z Kandaharem. Polscy żołnierze nazywali ją "jednym z najstraszniejszych miejsc w Afganistanie", ale też "rakietowym miasteczkiem" i źródło obu tych nazw jest dość łatwe do rozszyfrowania.
– To była specyficzna baza: bardzo mała, zaledwie kilkaset metrów na kilometr, położona w bardzo niebezpiecznym terenie. Była więc ostrzeliwana przez talibów ze wszystkich stron kilka razy dziennie, głównie w porach posiłków – mówi pułkownik Andrzej Pawelski, który dowodził w bazie Warrior przez siedem miesięcy 2010 roku, w najtrudniejszym i najbardziej tragicznym okresie pobytu tam naszych wojskowych. – Tam było rozmieszczonych kilkuset żołnierzy i taki ostrzał zawsze był groźny. No i robił wrażenie – tłumaczy.
Z 40 żołnierzy po kilku miesiącach pozostała wtedy połowa stanu: kilku zabitych, kilkunastu rannych, a część po prostu nie wytrzymała trudów wojny. – To był bardzo trudny dla nas sprawdzian, nas jako żołnierzy, jako ludzi. Zagrożenia można było się spodziewać za każdym murem, za każdym rogiem. Pomimo tych strat wytrwaliśmy do końca: to była sprawa honorowa – wspomina pułkownik, do dziś nazywany przez swoich podwładnych Szeryfem lub Dowódcą.
– Moja książka to z jednej strony historie żołnierzy, którzy zostali ranni, a z drugiej – lekarzy, którzy uratowali im życie. To mógł być np. ratownik pola walki, który na miejscu zatamował krwotok – opowiada o swojej książce Jarosław Rybak. – Przy masywnym krwotoku trzeba działać bardzo szybko, bo wystarczy kilkadziesiąt sekund, by człowiek się wykrwawił – tłumaczy.
– Opisuję też wysiłki lekarzy ze szpitala polowego w Afganistanie. Ich opowieści są niesamowite: każdy dzień zaczyna się od dokładnego sprawdzenia, czy wszystko jest na miejscu, czy niczego nie brakuje. Operacje przeprowadzane są bardzo szybko, bo w każdej chwili stół może być potrzebny dla następnych rannych – wyjaśnia dziennikarz. – Brytyjczycy oszacowali, że ciężko ranna ofiara wypadku drogowego ma mniejsze szanse na przeżycie niż ciężko ranny żołnierz w Afganistanie! To właśnie jest efekt perfekcyjnego przygotowania do sytuacji nagłego zagrożenia – dodaje.
Polacy ranni w ataku talibów na bazę w Ghazni/YouTube TVP Info
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Żakowski
Goście: Jarosław Rybak (autor książki "Ból" oraz wielu innych pozycji o Wojsku Polskim), Andrzej Pawelski (dowódca w bazie Warrior w Afganistanie)
Data emisji: 09.02.2021
Godzina emisji: 22.05
pr