Brexit przeszkodą dla brytyjskich muzyków? (Trójka do trzeciej)
Brexit wkracza na europejskie sceny. Koncerty pod znakiem zapytania
2021-01-28, 12:01 | aktualizacja 2021-01-28, 20:01
Brytyjscy artyści znaleźli się w obliczu kłopotów związanych z koncertami na Starym Kontynencie. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej uniemożliwi planowanie muzycznych tras części z nich. Artyści stawiają sprawę jasno: kolejne występy stoją pod znakiem zapytania.
Okres przejściowy brexitu dobiegł końca. Związane z nim nowe obostrzenia, coraz widoczniej uwypuklają się w życiu wielu Brytyjczyków. Wyjście Anglii z Unii Europejskiej w znacznym stopniu dotknie branżę koncertową. Podróże muzyków nie będą już tak łatwe. Planowane trasy wymagają od teraz licznych pozwoleń. W wielu przypadkach proces ten będzie bardzo kosztowny.

Potrzebna wiza i pozwolenie na pracę
Londyn nie doszedł do porozumienia z Unią Europejską. Na wjazd do wielu krajów kontynentu, Brytyjczycy będą potrzebować wiz. W przypadku koncertujących muzyków będą to również pozwolenia na pracę. – Ludzie z sektora kultury, którzy będą chcieli występować na terytorium Unii, będą musieli sprawdzić, jakie zasady imigracyjne panują w każdym z krajów. Niektóre państwa pozwalają na organizowanie tournée bez specjalnego pozwolenia. Większość z nich wymaga jednak posiadania wcześniej zatwierdzonych dokumentów – mówi Caroline Dinenage, sekretarz stanu w brytyjskim ministerstwie kultury.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Harry Styles. Z powodu pandemii brytyjski wokalista kilkakrotnie przekładał termin koncertu w Polsce.
Koszty rosną
– To będzie bardzo kosztowne. W niektórych przypadkach mówimy przecież nawet o setce muzyków. To totalna biurokracja, która jest kompletnie niepotrzebna – żalił się w BBC wiolonczelista, Steven Isserlis.
Niepokój wielu artystów narasta. Najpierw plany pokrzyżowała im pandemia. Teraz stają w obliczu rosnących formalności. – Rozmawiam z produkcją i managerami. Wymieniamy się informacjami na temat tego, co się dzieje. Wszyscy brytyjscy artyści są w tej samej sytuacji. Próbujemy dowiedzieć się, przez jakie dokładnie plotki będziemy musieli przeskoczyć – opowiada Fish, który wciąż czeka na to, by ruszyć w trasę koncertową i dać występ m.in. w Polsce.
Posłuchaj
3:54
Dodaj do playlisty
Piętrzące się formalności
Wątpliwości jest coraz więcej. – Nagle pojawiają się wizy i rejestracja VAT w każdym z krajów z osobna. Do tego dochodzą zatrzymania na granicy, sprawdzanie pieczątek i udowadnianie, że nie opuściło się strefy Schengen. W każdym kraju należy okazać dokumenty przewozowe oraz okazać, że jedziesz z tym, co zadeklarowałeś. Odkryłem ostatnio, że w Holandii istnieje opłata za wjazd. To nie jest wiza, ale forma pozwolenia na pracę. Aby je otrzymać, trzeba zapłacić 250 funtów. W mojej ekipie jest dziesięć osób. To koszt 2 500 funtów. Co, jeśli w innych krajach będzie podobnie? – wylicza muzyk.
Fish - Garden of Remembrance (Official Video) / Fish
Trwa biurokratyczna przepychanka
– Nasza propozycja, którą wysłaliśmy po konsultacji z brytyjskim sektorem kreatywnym i kulturalnym, pozwoliłaby performerom na łatwiejsze podróże, bez pozwolenia na pracę. Niestety ten pomysł, służący przecież obydwu stronom, został odrzucony – wyjaśnia Caroline Dinenage.
Unia przekonuje natomiast, że to Brytyjczycy nie chcieli ułatwień, za priorytet podając kontrolę granic. Powstałe przepychanki są jednak dla artystów drugorzędne. – To wszystko się kumuluje. Nie jestem Eltonem Johnem czy Stingiem. Nasz budżet jest ograniczony. Musimy bardzo uważać, a teraz to szczególnie trudne. Nawet gdyby udało nam się zaplanować tournée na wrzesień, wciąż nie wiem, z jakimi kosztami musiałbym się liczyć. Dla młodych, rozpoczynających karierę muzyków to wręcz niemożliwe – podsumowuje Fish.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Przypomnijmy, że w 2021 roku plany swoich koncertów w Polsce ogłosiły takie brytyjskie gwiazdy jak Deep Purple, Harry Styles, Sting czy Iron Maiden.
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Adam Dąbrowski
Data emisji: 27.01.2021
Godzina emisji: 12.33
zch