Niedziela to dzień z muzyką Czesława Niemena w Trójce!
2021-01-17, 07:01 | aktualizacja 2021-01-18, 11:01
W niedzielę 17 stycznia przypada 17. rocznica śmierci Czesława Niemena. Tego dnia w Programie 3 Polskiego Radia dominowały utwory legendarnego artysty. Słuchaliśmy ich już od północy.
Głos Czesława Niemena i jego muzyka towarzyszyły nam w audycjach "Od punka do Franka weekendowo" (godz. 0.05-4.00), "Ranny wzmacniacz" (godz. 4.00-6.00), "Leniwe przedpołudnie" (godz. 11.05-12.00), "Audycja muzyczna" (godz. 14.05-15.00), "Do trzech razy nuta" (godz. 15.05-17.00) oraz "Ciemna strona mocy" (godz. 21.00-północ).
– Moim credo jest twierdzenie Norwida, który mówi o swoim stosunku do pracy. Powiem to swoimi słowami, że człowiek powinien pracować nie w pocie grzbietu i barków, tylko w pocie czoła. Chodzi oczywiście o to, że zanim się cokolwiek zrobi, najpierw trzeba w pocie czoła to obmyślić, a i robiąc, też trzeba myśleć. Dotyczy to w zasadzie całego naszego życia – przyznawał Czesław Niemen.
Czesław Niemen najbardziej ukochał teksty Cypriana Kamila Norwida, ale w swojej twórczości wykorzystywał także wiersze Zbigniewa Herberta oraz innych poetów. - To, co jest niekulturalne w naszym narodzie, uważam za dopust boży. Ale wiem, że jest wielkość w tym kraju, w tym języku, literaturze, muzyce – podkreślał. Polska była dla niego jedynym miejscem, "w którym mógł przebywać".
Muzyk nie zgadzał się z tym, jak postrzegana była jego twórczość. – Wiele osób zarzuca mi pesymizm, że to, co tworzę, jest bardzo smutne, przygnębiające, że słuchacz nie bardzo może się rozerwać. Myślę, że nic bardziej błędnego. Świadomość własnej niedoskonałości i śmiertelności nie skłania człowieka mądrego do pesymizmu. Świadomość to jest po prostu jakaś doza mądrości. Cała troska Norwida, w jego działalności jako poety, artysty, była oparta właśnie na świadomości, że się jest niedoskonałym, ale tym bardziej nawoływał wszystkich do takiego działania w życiu, które pozostawi po sobie świat piękny. Nawoływał do rozjaśniania prawd. Wielu ludzi śmieje się z tego, na przykład ci, którzy przychodzą na koncerty. W pewnym momencie już nie mogą wytrzymać i wychodzą, nie mają czasu. Dokąd się spieszą? Nieraz zadaję sobie to pytanie – mówił muzyk w rozmowie z Polskim Radiem.
Czesław Niemen był nie tylko wokalistą, wykonawcą, ale twórcą wszechstronnym. Sam komponował i tworzył muzykę – jako pierwszy w Polsce – na syntezatorze. Pisał muzykę filmową i teatralną. Był także poetą, a pierwsze próby "wierszowania" podejmował już w dzieciństwie. – Być może poprzez zachwyt przyrodą coś w człowieku się nagromadziło, te porównania, metafory, wyszukane czasem skojarzenia. Ale nigdy nie spekulowałem, a teraz piszę rzeczy dość proste – mówił Hannie Marii Gizie w 1999 roku.
Kariera
Czesław Niemen już w dzieciństwie zdradzał talent wokalny i pasję muzyczną. Śpiewał m.in. w chórze kościelnym. W latach 50., gdy uczęszczał do szkoły muzycznej w Grodnie, grywał w lokalnym kościele na organach, a także występował w zespole szkolnym. Niemen chodził do szkoły muzycznej jedynie przez rok; został wyrzucony za opuszczanie zajęć.
W ramach fali wysiedleń ludności polskiej z Kresów Wschodnich Wydrzyccy trafili do Polski. Czesław rozpoczął naukę w muzycznej szkole średniej w Gdańsku. Uczył się wówczas gry na fagocie, występował w kabaretach i teatrach studenckich. Śpiewał piosenki po hiszpańsku, akompaniując sobie na gitarze.
Na początku lat 60. Niemen zdecydował się brać udział w festiwalach młodych talentów. Związał się także z zespołem bigbitowym Niebiesko-Czarni, z którym nagrał w 1962 r. cztery utwory. Rok później wystąpił z nimi w paryskiej Olympii. W tym okresie wokalista stopniowo rezygnował z posługiwania się nazwiskiem Wydrzycki, a przyjął lepiej brzmiące: Niemen - pochodziło ono od nazwy rzeki, płynącej nieopodal miejsca jego urodzenia.
Z Niebiesko-Czarnymi koncertował w całym kraju, a także we Francji, Jugosławii i na Węgrzech. W 1964 r. wystąpili w warszawskiej Sali Kongresowej, przed koncertem Marleny Dietrich. Niemiecka aktorka i piosenkarka, zachwycona piosenką "Czy mnie jeszcze pamiętasz" Niemena, nagrała własną wersję z niemieckimi słowami. Rok później, po zakończeniu trasy koncertowej w Jugosławii, wokalista zakończył współpracę z Niebiesko-Czarnymi.
Zaczął występować z grupą Akwarele, z którą nagrał płytę "Dziwny jest ten świat ". Utwór tytułowy, wykonany w 1967 r. podczas festiwalu w Opolu, stał się jednym z najbardziej znanych utworów polskiej muzyki rockowej. Nie omieszkano jednak wytknąć Niemenowi podobieństwa jego kompozycji do piosenki "It's a Man's, Man's, Man's World" Jamesa Browna. W tym samym roku piosenkarz wydał kolejny album "Sukces", który szybko zdobył status złotej płyty.
W ciągu kolejnych lat twórczość Niemena odchodziła coraz bardziej od pop-rockowych utworów i ballad na rzecz soulu, muzyki progresywnej i elektronicznej. Eksperymentował z brzmieniami, flirtował nawet z muzyką fusion. Na albumie "Niemen Enigmatic" znalazła się kompozycja "Bema pamięci żałobny rapsod", napisana do poematu Cypriana Norwida. Do dziś krążek uznawany jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w historii polskiej muzyki rozrywkowej. W 1971 r. ukazał się podwójny album "Niemen", oscylujący stylistycznie wokół muzyki popowej, jazzu i muzyki elektronicznej. Wraz z członkami grupy SBB założył nową formację Grupa Niemen, w której składzie znalazł się m.in. trębacz Andrzej Przybielski.
Niemen rozpoczął także międzynarodową karierę, nagrywając w Niemczech i Stanach Zjednoczonych anglojęzyczne wersje swoich utworów - "It's a Strange World" i "Mourner's Rhapsody" - jednak za granicą nie udało mu się odnieść sukcesu. W 1973 r. związał się z kolejną formacją, tym razem Niemen Aerolit, której działalność przerwała śmierć perkusisty Piotra Dziemskiego. W tym czasie wokalista, jako jeden z pierwszych polskich artystów, zaczął korzystać z syntezatorów. Od 1977 r. pracował solo, komponując muzykę do spektakli Teatru Narodowego w Warszawie. Koncertował w ZSRR, Stanach Zjednoczonych, w Hawanie i Bombaju.
Wprowadzenie w Polsce stanu wojennego zatrzymało jego karierę. Występował sporadycznie, m.in. na festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie, a także w Sztokholmie i Londynie. W 1988 r. ukazała się – długo oczekiwana – płyta z nowym materiałem pt. "Terra Deflorata". W latach 90. Niemen poświęcił się także malarstwu i grafice komputerowej. W 2001 r. ukazał się ostatni krążek Czesława Niemena pt. "spodchmurykapelusza".
Muzyk zmarł 17 stycznia 2004 r. po długiej chorobie. W dniu pogrzebu Niemena, o godzinie 13 w polskich rozgłośniach radiowych usłyszeć można było tylko jeden utwór - "Dziwny jest ten świat".
Do największych przebojów Czesława Niemena należą m.in.: "Pod papugami", "Czy mnie jeszcze pamiętasz", "Czas jak rzeka", a także - "Sen o Warszawie".
PAP/IAR/agkm/gs