Wsiąść do pociągu byle jakiego?
2020-11-18, 07:11 | aktualizacja 2020-11-18, 13:11
Są różne hobby: niektórzy zbierają znaczki pocztowe, inni przedmioty związane z piwem, są też tacy, którzy upodobali sobie eksplorację jaskiń, paralotniarstwo lub hodowanie pajęczaków. Natomiast Pan Grzegorz Gerek należy do grupy osób, które namiętnie jeżdżą pociągami.
Co ciekawe, w tym hobby można bić niezwykłe rekordy. Np. pan Grzegorz przejechał największą liczbę kilometrów pociągami Kolei Mazowieckich w ciągu jednej doby. Za bilet dobowy zapłacił 26,65 zł, a pokonał dystans aż 1145 km. I kto wie, może osoba, która siedzi w przedziale obok, właśnie próbuje ustanowić podobny rekord?
Posłuchaj
– Trzeba było bardzo wcześnie wstać, bo zacząłem przed 3.30 na Warszawie Zachodniej. A skończyłem też ok. 3.30 w Ciechanowie – opowiada o swoim rekordzie pan Grzegorz. – To jest taka forma rywalizacji, żeby coś ciekawego zobaczyć, zwiedzić jakieś miejsca – tłumaczy.
– Przede wszystkim trzeba znaleźć trasy, na których jak najszybciej pokonuje się kilometry. Trzeba się wyspać i... zabrać ze sobą coś do jedzenia i picia – radzi pan Grzegorz osobom, które chciałyby pójść, a raczej pojechać, w jego ślady.
Jak dzisiaj wygląda podróż pociągiem?/YouTube Pociągi
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Łukasz Ciechański, Małgorzata Łukowska
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 18.11.2020
Godzina emisji: 7.17
pr