Ile zwierzęcia jest w człowieku?
2020-11-18, 23:11 | aktualizacja 2020-11-19, 11:11
Pandemia sprawiła, że zwierzęta stały się nam bliższe. Chętniej adoptujemy je ze schronisk, traktując jako rodzinę zastępczą, a nawet po prostu jak rodzinę. Są i będą dyskutowane również prawa zwierząt, choć może lepiej byłoby mówić o obowiązkach człowieka wobec nich. Rzadko jednak zastanawiamy się, jak bardzo zwierzęta są obecne w naszej kulturze, obyczajach, postrzeganiu świata.
O tym niezwykłym związku i oddziaływaniu kulturowym świadczą dziesiątki, a nawet setki powiedzeń i przysłów, w których człowieka zastępuje zwierzę, dzięki czemu trafnie i skrótowo można opisać jego wygląd, cechy charakteru lub zachowanie.
Posłuchaj
Innym dowodem na to, jak bardzo przenosimy i odnosimy do zwierząt nasze odczucia i zachowania są... bajki. Od najdawniejszych czasów ich bohaterami bardzo często są nasi czworonożni lub skrzydlaci znajomi, a ich przygody oraz płynące z nich wnioski to odzwierciedlenie tego, czego czasami nie chcemy powiedzieć o bliźnich wprost.
W bajkach ludzie ukrywają się za maskami zwierząt, które służą jako alegorie. Dzięki temu zwierzęta mówią, piszą, myślą, czują i zachowują się jak ludzie oraz, co najważniejsze, prezentują pewne typy ludzkie i symbolizują ich postawy. Tak było od najdawniejszych czasów, od Ezopa przez La Fontaine'a i Krasickiego po Brzechwę.
Najwdzięczniejszym i najbardziej uważnym odbiorcą takich bajek wciąż są dzieci. – Zwierzęta przyciągają uwagę dzieci, które wyczuwają w nich braci, sojuszników... Marzeniem każdego wydawcy jest wydawanie wierszy Jana Brzechwy o zwierzętach. "Kaczka dziwaczka", "Szelmostwa lisa Witalisa", "Pchła Szachrajka" są cały czas żywe i cieszą się wielką popularnością – potwierdza graficzka Ewa Stiasny, współzałożycielka wydawnictwa Dwie Siostry.
Z drugiej strony wiele przysłów dotyczących zwierząt nijak się ma do ich rzeczywistego charakteru i zachowań. – To są powiedzenia stare, wielowiekowe, tymczasem nasze postrzeganie zwierząt bardzo się zmieniło, szczególnie na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Np. pies raczej przestał pilnować podwórza, a często jest już pełnoprawnym członkiem rodziny – tłumaczy lekarka weterynarii Leila Matar.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Monika Małkowska
Goście: Ewa Stiasny (graficzka, współzałożycielka oficyny Dwie Siostry), Leila Matar (lekarka weterynarii, zoofizjoterapeutka)
Data emisji: 18.11.2020
Godzina emisji: 22.08
pr