Czy drugi lockdown znokautuje kulturę?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy drugi lockdown znokautuje kulturę?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Daniel Jedzura

Sytuacja w branżach kulturalnej i rozrywkowej w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna: jeszcze nie zdążyły się otrząsnąć po pierwszym lockdownie, a już po raz drugi w tym roku musiały się zatrzymać. Jak z ograniczeniami, które narzuca pandemia, radzą sobie artyści i organizatorzy imprez?

ebook literatura online internet czytanie kultura 1200.jpg
Animatorzy kultury łączcie się (online)!

Zamknięte kina, teatry, restauracje, puby i kawiarnie, odwołane wszelkie koncerty i imprezy. Choć nikt tego tak wprost nie nazywa, dla branży kulturalnej i rozrywkowej jest to drugi lockdown. I zarazem, mimo podjętych inicjatyw pomocowych, gwóźdź do trumny wielu lokali i projektów artystycznych.


Posłuchaj

50:21
Kultura w czasach lockdownu (Magazyn Bardzo Kulturalny/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

– Za pierwszym razem, choć działanie było szokowe, ludzie, korzystając ze swoich oszczędności czy rodzinnej solidarności, przetrwali. Jednak latem okazało się, że konsekwencje lockdownu są długotrwałe. Bo nie było tak, że się skończył i wszyscy ochoczo ruszyli do sal koncertowych – mówi Wojciech Konikiewicz, szef Związku Zawodowego Muzyków. – Dotyczy to zarówno publiczności, jak i muzyków – dodaje.

A jak teraz sobie radzą muzycy? Ci, którzy żyją wyłącznie z koncertów, mają najciężej i najgorzej: znikąd pomocy, ni nadziei. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego robi co się da i na ile się da, uruchomiając programy pomocowe. Podobnie działa Narodowe Centrum Kultury przygotowując programy grantowe. Jednak tego typu pomoc zawsze dociera jedynie do części artystów.

– Spójrzmy prawdzie w oczy, bo jest istotne, abyśmy nie pocieszali się jakimiś tymczasowymi formami pomocy. Zdajemy sobie sprawę, że w skali masowej, czyli takiej, w której wszyscy uprawiający zawód muzyka zostaliby wzięci pod uwagę, pomoc zapewne jest niemożliwa – potwierdza Wojciech Konikiewicz. 

Równie źle sytuacja wygląda w klubach muzycznych. – Trzeba je postrzegać w kategoriach normalnego biznesu, czyli działalności gastronomicznej. I pamiętać, że w gastronomię trzeba bardzo dużo zainwestować. Rzadko kto dysponuje taką gotówką, wiec pojawiają się leasingi, kredyty, które w obecnej chwili bardzo doskwierają – mówi Dariusz Kowalski, właściciel toruńskiego Hard Rock Pub "Pamela". 

– Trudno negocjować z bankiem na zasadzie: "Proszę poczekać: kiedy tylko będę mógł działać, to znowu będę płacił raty. - A kiedy będzie pan działać? Nooo... nie wiem". Bo największym problemem jest to, że tej działalności nie ma – tłumaczy. – A także fakt, że przerwy w działalności są ogłaszane dosłownie z godziny na godzinę, więc trudno się przygotować. Komunikaty płynące od decydentów są sprzeczne. Tymczasem wszyscy potrzebują czytelnych zasad oraz czytelnych i jasnych komunikatów – dodaje.

Mateusz Morawiecki podczas konferencji nt. ostatniego etapu przed narodową kwarantanną/YouTube Kancelaria Premiera


***

Tytuł audycji: Magazyn Bardzo Kulturalny 
Prowadzi: Piotr Majewski
Goście: Wojciech Konikiewicz (szef Związku Zawodowego Muzyków), Dariusz Kowalski (właściciel Hard Rock Pub "Pamela" w Toruniu)
Data emisji: 8.11.2020
Godzina emisji: 14.07

pr

Polecane