W większości gospodarstw domowych w Polsce mamy 7-8 rachunków stałych do zapłacenia w miesiącu. Z analizy NBP wynika, że płacąc gotówką wydajemy na obsługę takich płatności w granicach 1371 złotych rocznie. Te same opłaty dokonywane przez internet, kosztowałyby nas tylko 110 złotych rocznie. Skąd te różnice?
Przede wszystkim koszty transportu, przechowywania i liczenia gotówki sprawiają, że jej obsługa jest droga i wymagająca dużego nakładu pracy. - Obrót gotówkowy nie pomaga także w takich sprawach jak walka z szarą strefą i praniem brudnych pieniędzy - podkreśla Stanisław Brzeg-Wieluński, zastępca redaktora naczelnego miesięcznika finansowego "Bank". Dochodzi także oczywisty koszt bicia bilonu i druku banknotów oraz zagrożenia związane z przewożeniem dużej ilości gotówki, np. przez listonoszy.
Czy realną alternatywę dla gotówki stanowią przelewy, karty płatnicze i konta internetowe? Z tym rozwiązaniem także wiążą się pewne niedogodności. W Polsce wciąż nie wszyscy mają dostęp do internetu, a starsze osoby nie umieją obsługiwać komputera. - Tylko 40% emerytów w Polsce korzysta z przelewów bankowych - mówi Brzeg-Wieluński. Ponadto, jak podkreślają eksperci, wciąż jesteśmy przyzwyczajeni do gromadzenia środków pieniężnych "w skarpecie" i mamy duże obawy o bezpieczeństwo w internecie.
Badania dowodzą, że już dziesięcioprocentowy wzrost płatności drogą elektroniczną wywołuje zwiększenie PKB o 0,5%! Z czego to wynika?
Posłuchaj co mają na ten temat dopowiedzenia nasi słuchacze i eksperci: Adam Tochmański, dyrektor Departamentu Systemu Płatniczego NBP, Janusz Kobeszko z Instytutu Sobieskiego, dr Bogusław Półtorak, główny ekonomista portalu bankier.pl, Grażyna Rokicińska ze Stowarzyszenia Konsumentów Polskich i Andrzej Roter, dyrektor generalny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.
Audycja powstała we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim.
Więcej o obrocie bezgotówkowym w Leśnej Akademii Sukcesu >>>
(asz)
|
Czy obrót bezgotówkowy jest "najtańszy"?
| |
|
Za
70%
| |
|
Przeciw
30%
| |