Religia w szkole - za i przeciw
2010-09-07, 14:09 | aktualizacja 2010-09-07, 14:09
- Religia powinna być wyprowadzona ze szkół. Jej miejsce jest w sercach ludzi i w miejscach kultu - twierdzi poseł Tomasz Kamiński, wiceprzewodniczący Klubu SLD.
Posłuchaj
Dzisiejsza dyskusja została wywołana "projektem świeckiego państwa", który przygotowuje SLD. Jednym z aspektów tego dokumentu jest rezygnacja z lekcji religii w szkołach.
Poseł Kamiński przyznał, że religia powinna być nauczana, ale w salce w domu katechetycznym. Dodał, że są jeszcze dwa inne argumenty za takim postawieniem sprawy. Po pierwsze motyw finansowy. Jak twierdzi poseł SLD, etaty osób nauczających religii w szkołach to 500 mln zł rocznie. Drugim powód by przenieść naukę religii do budynków kościelnych, to - według Kamińskiego - prawa obywatela. Ich przestrzeganie nakazuje uznać, że nie wszyscy uczniowie są ludźmi wierzącymi, a szkoła jest przecież dla wszystkich.
W tym roku mija 20 lat od wprowadzenia religii do polskich szkół. Jakie są tej decyzji pozytywne skutki i jakie zrodziły się trudności? Czy religia jako przedmiot powinna wliczać się do średniej ocen i widnieć na świadectwach?
Posłuchaj co mają do powiedzenia nasi słuchacze i eksperci: Elżbieta Czyż z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, poseł Tomasz Kamiński - wiceprzewodniczący Klubu SLD, poseł PiS Adam Rogacki, Łukasz Ługowski - dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii KĄT oraz ks. Wojciech Lechów z Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Religia w szkole?
| |
Za
25%
| |
Przeciw
75%
|
(asz)