Kolumb i odkrycie Ameryki: dzisiejsza perspektywa
2020-10-13, 00:10 | aktualizacja 2024-10-03, 14:10
Jeszcze niespełna 30 lat temu odkrycie Ameryki było uważane za jedno z najważniejszych dokonań w historii niosących za sobą pozytywne przemiany, których konsekwencje sięgają współczesności. Jednak w ostatnich latach ocena ta uległa diametralnej zmianie. A Krzysztof Kolumb stał się symbolem kolonialnego zła.
W 1992 roku uroczyście świętowano 500-lecie odkrycia Ameryki przez Kolumba, odkrycia, które otworzyło nową erę w dziejach świata, w niespotykany wcześniej ani później sposób zmieniając bieg jego historii. Po obu stronach Atlantyku dyskutowano i omawiano jego aspekty - pozytywne i negatywne - a ogólna ocena wypadała zdecydowanie na plus.
Posłuchaj
Jednak już wtedy pojawili się badacze, którzy mieli inne zdanie w kwestii bilansu tego, czego z racji poprawności politycznej nie nazywali "odkryciem Ameryki" lecz "połączeniem światów". 28 lat później ich narracja i argumenty kwestionujące pozytywne konsekwencje przybycia trzech hiszpańskich statków do brzegów Hispanioli (dzisiejsze Haiti) stały się co najmniej równoważne, jeśli nie dominujące w ogólnoświatowym dyskursie.
Sam Krzysztof Kolumb w roku 2020 stał się jednym z negatywnych bohaterów manifestacji, które się odbywają w wielu krajach, zwłaszcza anglosaskich, m.in. USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Przestał też być herosem w Hiszpanii, pod której flagą przemierzał Atlantyk, poszukując drogi do Indii. Nawiasem mówiąc - do końca życia wierzył, że tam właśnie dotarł, dlatego dzisiejsze Karaiby nazywał Indiami Zachodnimi.
Właściwie jedynym miejscem, gdzie do dzisiaj Kolumb jest otaczany bezwarunkową czcią i uwielbieniem, jest włoska Genua. Tu się urodził w połowie XV wieku, tu wychował, nauczył fachu żeglarskiego i przesiąkł marzeniami o wyprawach na krańce świata.
Conquest of Paradise/YouTube Vangelis – temat
***
Audycja: Pasmo publicystyczne Trójki
Autor: Łukasz Jasina
Data emisji: 12.10.2020
Godzina emisji: 23.07
pr