Polacy znowu stracili nadzieję.
Trójka|Salon polityczny Trójki
Polacy znowu stracili nadzieję
2010-08-30, 08:08 | aktualizacja 2010-08-30, 08:08
- Najważniejszym przesłaniem "Solidarności" jest to, czego dziś nie ma - solidarność - twierdzi Andrzej Celiński.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
- Dni Sierpniowe i 16 kolejnych miesięcy to bardzo trudny i stresujący, ale najpiękniejszy czas - wspomina Andrzej Celiński, poseł niezrzeszony. Uważa on także, że obchody 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych nie powinny być świętem dzisiejszej "Solidarności". Przyznał także, że sam nie został zaproszony na te uroczystości.
Gość Salonu Politycznego Trójki uważa, że dziś Polska i Polacy, przy innym ustroju gospodarczym i systemie politycznym, wrócili w stare koleiny, podobne do tych funkcjonujących w PRL-u. Myślenie "my - oni" oraz kompletny brak zaufania są obecne zarówno w polityce, jak i w obszarze codziennego życia.
Według posła Celińskiego dzisiejsza demokracja jest fasadowa. Partie są jak spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, rzucają się na jakieś poletko, wyjadają do ostatniego ździebełka, rzucają to miejsce i biegną na nowe. To są te partie, które gdy wygrywają obsadzają wszystko, co da sie obsadzić, rugując służbę cywilną. Ludzie, którzy w tym nie uczestniczą - normalni ludzie - mają coraz większe prawo mówić, że to nie jest ich państwo, to jest "onych" państwo.
Jako możliwość naprawy aktualnej sytuacji poseł Celiński uznaje wzmocnienie władzy wykonawczej, wydłużenie kadencji, ale bez możliwości powtórki, by wykluczyć lizusostwo polityków.
Obecny rząd Andrzej Celiński ocenia nie jako zły, lecz jałowy. Oczekiwania wobec Donalda Tuska były większe niż to, czym się on faktycznie zajmuje.