W sprawie sytuacji na Białorusi polscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
W sprawie sytuacji na Białorusi polscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem
Protesty w Mińsku. Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pavel Stasevich/Shutterstock

W Parlamencie Europejskim debatowano nad sytuacją u naszego wschodniego sąsiada. W tej sprawie polscy europosłowie, niezależnie od przynależności partyjnej, mówią jednym głosem, uznając, że Aleksander Łukaszenka nie ma legitymacji do sprawowania władzy, a sfałszowane wybory należy powtórzyć.

– Polscy parlamentarzyści zwracali uwagę, że na Białorusi gwałcone są podstawowe prawa: nie ma swobody zgromadzeń, ludzie są więzieni i torturowani. Wskazywano, że kończy się epoka Łukaszenki, a wybory trzeba powtórzyć, że należy ograniczyć wpływy i groźby, szczególnie ze strony Rosji, a Unia Europejska musi przygotować pakiet dla Białorusi – powiedział europoseł Lewicy, prof. Bogusław Liberadzki.


Posłuchaj

16:08
W sprawie sytuacji na Białorusi polscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem (Puls Europy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

– W tej sprawie wszystko już zostało powiedziane, a nawet wielokrotnie powtórzone – zgodził się Dominik Tarczyński, europoseł PiS. Miał jednak innego rodzaju zastrzeżenia: – W mojej ocenie problemem jest to, że nie wiadomo kto i jakie decyzje miałby podjąć. Kompetencje i prawo decyzyjne ma Komisja Europejska, a także Rada Europejska. Jednak te debaty, spotkania, przygotowywanie planów, to są bardzo wolne procesy, tymczasem tutaj potrzeba bardzo szybkiego działania – zauważył.

– Polska zareagowała bardzo szybko po wyborach – dodał Dominik Tarczyński i jako konkretny przykład podał 50 mln zł przekazane na pomoc studentom i wykładowcom relegowanym z uczelni. – Tymczasem Unia zapowiada działania, np. przekazanie opozycji 53 mln euro, ale tych działań nie ma. Za słowami powinny pójść czyny, jest nam to potrzebne – mówił europoseł PiS.

Czy sankcje to adekwatna odpowiedź na łamanie praw człowieka? – Ludzie zostali obudzeni. Białorusini widzą, że gdzieś żyje się inaczej, że ten reżim nie ma uznania międzynarodowego, widzą, że można i trzeba działać. Te 53 mln euro na niezależne media i pomoc prześladowanym są już używane, co potwierdził Josep Borell, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa – stwierdził prof. Liberadzki.

– Wyraźnie się też podkreśla, że naszym partnerem jako Unii Europejskiej nie jest parlament Białorusi, ale Civil Society Support, czyli ludzie, organizacje pozarządowe mające legitymację wynikającą z poparcia społeczeństwa – mówił europoseł Lewicy.

***

Tytuł audycji: Euranet Plus – Puls Europy
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: prof. Bogusław Liberadzki (europoseł Lewicy), Dominik Tarczyński (europoseł PiS)
Data emisji: 15.09.2020
Godzina emisji: 17.43

pr/mk

Polecane