Kłopoty pszczół i pszczelarzy
2020-09-03, 11:09 | aktualizacja 2020-09-03, 20:09
Wraz z końcem lata, kończą się również zbiory miodu. Pszczelarze powoli zamykają tegoroczne miodobranie, które, niestety nie było w tym roku tak obfite, jak w latach ubiegłych.
– Myślę, że sezon zakończy się maksymalnie około 20 września. W tym roku musieliśmy go przedłużyć – mówi Tadeusz Dyląg, prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.
Posłuchaj
– Tegoroczny sezon nie był łaskawy ani dla pszczół, ani dla pszczelarzy. Nektar, który mógłby występować wiosną, nie pojawił się. Było zimno i mokro. Natomiast, w sezonie letnim, niestety, pojawiła się susza. Pszczoły trzeba było karmić, bo inaczej padłyby z głodu – dodaje Tadeusz Dyląg. – To był najgorszy sezon, jaki pamiętam. W niektórych pasiekach zebrano ledwie połowę tego, co normalnie – wtóruje mu Kamil Baj z Warszawskiego Pszczelarium.
Czy warunki atmosferyczne są jedyną przyczyną panującego w pszczelarstwie kryzysu?
– W tej chwili jedynym bezpiecznym azylem dla pszczół są miasta i ogródki działkowe. Tu jest oaza bezpieczeństwa dla owadów. Chemizacja rolnictwa powoduje zubożenie możliwości działania owadów użytkowych. Wieś staje się uboga i mało atrakcyjna dla pszczół – alarmuje Krzysztof Podlewski z Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Warszawie.
Pszczelarium WSG/Wyższa Szkoła Gospodarki
***
Tytuł audycji: Byle do 13
Prowadzą: Aleksandra Kaczkowska i Ryszard Jaźwiński
Autorka materiału dodatkowego: Monika Suszek
Data emisji: 3.09.2020
Godziny emisji: 11.22
ml/kr