Sandomierz gotowy na powrót do nauki

Przy każdym wejściu do szkół zamontowano pojemniki z płynem do dezynfekcji. Podobne urządzenia pojawiły się przy wejściach do sal, świetlic i sal gimnastycznych. Uczniowie nie mają obowiązku noszenia maseczek, ale jest to zalecane.

– Zalecamy noszenie maseczek w otwartych przestrzeniach w czasie przerw. Na lekcjach ich jednak nie będzie. Nauczyciele będą zabezpieczeni, by nie przydarzały się nam jakieś niecodzienne sytuacje w trakcie nauki. Gdyby się tak jednak stało, przygotowane są na tę okoliczność odpowiednie procedury – mówi Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza.

Posłuchaj

3:38

Sandomierz szykuje się do nowego roku szkolnego (Do Trójki zaprasza Michał Kirmuć)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W każdej szkole znajduje się pomieszczenie, w którym, pod opieka osoby dorosłej, możliwe jest odizolowanie ucznia, który ma objawy choroby. – O wszystkim informowani będą też na bieżąco rodzice. Mamy jednak nadzieję, że nie będzie takiej konieczności i dzieci z objawami będą zostawały w domu, tak, jak było to zawsze w przypadku innych chorób – dodaje Marcin Marzec.

Większość szkół wprowadza zróżnicowane godziny rozpoczęcia lekcji, by uniknąć tworzenia się większych skupisk. Wyjątkiem jest tu szkoła podstawowa nr. 2, w której jest najmniejsza liczba uczniów. We wszystkich szkołach wyznaczono specjalne miejsca dla rodziców przyprowadzających najmłodsze dzieci. 

– Pomyśleliśmy o tym, że musimy zróżnicować godziny przychodzenia dzieci do szkoły i wyznaczyliśmy trzy takie pory. To oczywiście będzie się wiązało z tym, że zajęcia będą się później kończyć, ale w ten sposób ograniczymy ilość dzieci przebywających jednorazowo w szkole – wyjaśnia Małgorzata Szuba, dyrektor szkoły podstawowej nr. 4.

Rok szkolny w Sandomierzu rozpocznie ponad 1500 dzieci.