Dlaczego w Stanach Zjednoczonych standard napięcia wynosi 120V?

Posłuchaj

7:37

Dlaczego w Stanach Zjednoczonych standard napięcia wynosi 120 V? (Pytania z kosmosu/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak wyjaśnił w audycji "Pytania z kosmosu" dr Tomasz Rożek, ta różnica wynika głównie z tego, że kiedyś ktoś coś wymyślił, a dopiero później określił standardy.

– System powszechnego zasilania domów energią elektryczną pojawił się w Stanach Zjednoczonych za sprawą Thomasa Edisona. Edison zastosował tzw. prąd stały o napięciu 110V. Tak po prostu przyjął. Chwilę później George Westinghouse zaproponował zasilanie prądem zmiennym, bo tak było praktyczniej. Prąd zmienny mógł być produkowany nawet w dużym oddaleniu od odbiorcy. Prąd stały musiał być produkowany w bezpośrednim sąsiedztwie – mówił Trójkowy ekspert.

– Sieć elektryczna w USA się rozrastała, produkowano urządzenia i do produkcji prądu, i do odbioru prądu. One wszystkie miały konkretny parametr, pod ten konkretny prąd. Tak, żeby wszystko pasowało. Więc jak w jednym mieście powstawało coś dostosowane do konkretnego parametru – tych 110-120V – to okolica ten sam standard stosowała. Tak się to rozrosło – opowiadał dziennikarz naukowy.

Gdy w Europie zaczęły powstawać pierwsze sieci energetyczne, specjaliści byli już mądrzejsi o amerykańskie doświadczenia. Można było uniknąć pewnych błędów. – Podniesiono napięcie do 220V, bo tak jest po prostu wydajniej. Są mniejsze straty na przesyłaniu energii na większe odległości. Jeszcze mniejsze byłyby przy napięciu 350, 500, 1000V, ale podnosząc napięcie, zwiększamy niebezpieczeństwo np. pożaru w wyniku potencjalnego spięcia elektrycznego – wskazał dr Rożek.

Wyższe napięcie – jak tłumaczył – oznacza, że do przekazywania tej samej mocy wymagana jest niższa wartość prądu. W przypadku długich przewodów oznacza to mniejsze straty. Linie przesyłowe przesyłają prąd o wyższym napięciu niż ten w naszym gniazdu. To transformatory, które są w pobliżu naszego domu, osiedla, obniżają napięcie do 220-230V.

Sześć sposobów na oszczędność prądu. Profil: Nauka. To lubię

***