Czemu mówimy "dziesiąta woda po kisielu"?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czemu mówimy "dziesiąta woda po kisielu"?
zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock.com/Liga Cerina

– To popularny frazeologizm. Nie chodzi tu jednak o kisiel w dzisiejszym rozumieniu – stwierdza prof. Katarzyna Kłosińska.

Posłuchaj

Kulinarne pytania językowe (Co w mowie piszczy?/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

– Słowo "kisiel", które wywodzi się od tego samego słowa, które dało nam "kisić", oznaczało zupełnie inną potrawę. Była ona zrobiona z zakwasu, do którego dolewało się wody i tak długo przelewało się ten zaczyn, aż całość nabierała galaretowatej konsystencji. Można powiedzieć więc, że kolejna porcja wody, którą się zalewało ów rozczyn, miała niewiele wspólnego z pierwszą – wyjaśnia prof. Kłosińska. 

W audycji ponadto odpowiedź na pytania:

  • Czy "żurek" to inaczej "zupa codzienna"?
  • Czy "barszcz" to wyłącznie zupa z buraków?
  • Czy możemy zdrabniać słowo "garnek"?

***

Tytuł audycji: Co w mowie piszczy?
Prowadzi: prof. Katarzyna Kłosińska
Data emisji:
 8.05.2020
Godzina emisji: 17.21

ml/gs

Polecane