"Niebo na uwięzi" Ch. Leunens – pierwowzór poważniejszy niż filmowy odpowiednik
2020-02-05, 10:02 | aktualizacja 2020-02-06, 13:02
– "Niebo na uwięzi" Christiny Leunens to ciekawa powieść dla młodych ludzi o tym, jak łatwo jest ulec bardzo niebezpiecznej ideologii – ocenia Mariusz Cieślik książkę, na której podstawie nowozelandzki reżyser Taika Waititi stworzył nominowany do Oskara w sześciu kategoriach film "Jojo Rabbit".
Posłuchaj

"Niebo na uwięzi" to porywająca powieść psychologiczna, która nie stroniąc od czarnego humoru, odsłania najmroczniejsze zakątki ludzkiej duszy. Johannes, gorliwy członek Hitlerjugend, dorastający w latach czterdziestych w Austrii po aneksji przez Trzecią Rzeszę, po ciężkim urazie podczas nalotu odkrywa, że jego rodzice ukrywają żydowską dziewczynę imieniem Elsa w sekretnym pomieszczeniu w ich dużym, wiedeńskim domu.
Początkowa zgroza, jaka go ogarnia, przeistacza się w zainteresowanie, a następnie w miłość i obsesję. Po zniknięciu rodziców Johannes odkrywa, że jest jedyną osobą świadomą obecności Elsy w domu, jak również jedynym człowiekiem odpowiedzialnym za jej przetrwanie. Manipulując i poddając się manipulacji, Johannes obawia się końca wojny: wraz z nią nadejdzie perspektywa utraty Elsy i koniec ich związku obejmującego pasję i obsesję, podległość i apatię, miłość i nienawiść.
– Ta książka jest znacznie poważniejsza niż "Jojo Rabbit" i dlatego podoba mi się bardziej. Mam opór przed żartami z tego absolutnego zła, które symbolizuje Hitler. Kiedy robił to Charlie Chaplin w "Dyktatorze", nie wiedzieliśmy jeszcze, czego tak naprawdę dokonali naziści w czasie drugiej wojny światowej. Teraz już to wiemy – mówi autor audycji. – Żeby żartować z Hitlera, trzeba mieć naprawdę dobry powód – nie wiem, czy jest zawarty w filmie, natomiast w tej książce wszystko jest na serio – dodaje.
***
Tytuł audycji: Przodownicy lektury
Prowadzi: Mariusz Cieślik
Data emisji: 05.02.2020
Godzina emisji: 10.12
mat. prasowe/kr