Śmierć, która zmieniła bieg historii

– Mohamed Bouazizi jako straganiarz zarabiał 140 dolarów miesięcznie. Akurat 17 grudnia pożyczył 200 dolarów na rozbudowę swojego straganu. Kiedy powrócił z pożyczonymi pieniędzmi, czekała na niego policja. Został pobity przez policjantkę, co dla arabskiego mężczyzny było szczytem upokorzenia, a jego stragan skonfiskowano. On jeszcze próbował się bronić. Poszedł do urzędu miasta, gdzie potraktowano go "z buta". Po tym wylał na sobie kanister benzyny i podpalił. Zginął, ale dał początek rewolucji, która jako jedna z nielicznych rewolucji arabskich zakończyła się sukcesem – opowiada Dariusz Rosiak.

Jakie jeszcze, ważne w historii Polski, wydarzenie miało miejsce tego dnia? Co łączy je z historią Mohameda Bouaziziiego? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.