Czeskie bajki nie tylko dla najmłodszych
– Ogromną zaletą tej książki jest to, że czytamy dobrze przetłumaczony tekst z zachowanymi imionami własnymi. Ten czeski język pięknie brzmi. Dodatkowo w ilustracjach podpisy są po czesku – opowiada o książce "Tato, ta ci się udała" Mateusz Matyszkowicz.
zdjęcie ilustracyjne
Foto: shutterstock.com/ Vadim Georgiev

Pewnego dnia mama Petrzika i Petruszki wzięła głęboki oddech i powiedziała: – Nie gniewaj się, tato, ale ja też chodzę do pracy, a oprócz tego piorę, prasuję, szyję, gotuję, zmywam naczynia, ścieram kurze, odkurzam dywany, odprowadzam Petrzika do przedszkola, robię zakupy i chodzę na wywiadówki, smaruję sobie maszynę do szycia, czyszczę buty, noszę płaszcze do pralni i odbieram je stamtąd, i nie mam nawet czasu pójść do fryzjera, żeby ci się podobać, i tak sobie myślę, że mógłbyś przejąć ode mnie chociaż opowiadanie bajek na dobranoc, co ty na to?
Ale czy tata, który urodził się w najbardziej prozaicznej dzielnicy Pragi, będzie w stanie wymyślić tak dobrą bajkę jak te, które wymyśla mama?
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Czarnoksiążnik
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Data emisji: 29.11.2019
Godzina emisji: 7.42
materiały prasowe/kw/gs