Artur Ligęska: założyłem sobie, że wytrzymam
2019-11-15, 13:11 | aktualizacja 2019-11-22, 13:11
– Przewiezienie mnie z cywilizowanego więzienia do izolatki na pustyni, gdzie zamknięto mnie w czterech metrach kwadratowych bez wody, bez prysznica, z dziurą w betonie, która przez kolejnych osiem miesięcy była moją osobistą toaletą, jest wręcz niewiarygodnym, ale prawdziwym doświadczeniem. W więzieniu założyłem sobie, że niezależnie od tego ile będą mnie trzymać, ja wytrzymam, że próba zniszczenia mnie na pewno im się nie uda – opowiada nasz gość.
Posłuchaj
![Artur Ligęska, Oskar Maya " Inna miłość szejka", wyd. Burda Książki](http://static.prsa.pl/images/cfb980ec-4372-4c39-ade5-f2d7bcf37986.jpg)
Artur Ligęska, mimo że nie popełnił żadnego przestępstwa, spędził 13 miesięcy w emirackim więzieniu, gdzie był torturowany, gwałcony i pozbawiony podstawowych praw. Po tym, jak go uniewinniono i zwolniono z aresztu pięć miesięcy temu, powrócił do Polski, gdzie toczy ciężką walkę ze stresem pourazowym. Swoje doświadczenia mężczyzna opisał w książce "Inna miłość szejka".
– Można powiedzieć, że przez 13 miesięcy byłem na wojnie, jeżeli wojną nazywamy niszczenie jednego człowieka przez drugiego. Opowiadając swoją historię, zawsze znajduję analogię w książkach drugiej wojnie światowej i obozach koncentracyjnych – wyznaje gość "Godziny prawdy", Artur Ligęska.
Co sprawiło, że nasz rozmówca zdecydował się na, jak się okazało, feralny, wyjazd do Dubaju? Na czym spędził pierwsze dni i tygodnie po powrocie do Polski? Jak wygląda system prawny w Zjednoczonych Emiratach Arabskich? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Artur Ligęska (przedsiębiorca, trener fitness, autor autobiograficznej książki "Inna miłość szejka")
Data emisji: 15.11.2019
Godzina emisji: 12.08
kr/gs