Józef Mucha Michalski – szarmancki złodziej?
2019-10-08, 09:10 | aktualizacja 2019-10-08, 12:10
Dywersja to jedna z ciekawszych taktyk wojennych, zwłaszcza w czasach pokoju. Kilka grup dywersyjnych przeszło do historii, a jedną z nich dowodził niejaki Józef Mucha Michalski. Kim był?
Posłuchaj
– Przenosimy się do jednego z kresowych dworów. Panowie czekają na znak, że kolacja już gotowa, panie kończą się przebierać i w końcu cała kilkunastoosobowa rodzina spokojnie siada do stołu. Nagle psy zaczynają potwornie szczekać i po chwili do sali jadalnej wchodzi około 30-letni mężczyzna. Mężczyzna uśmiecha się szeroko i przedstawia się jako Józef Mucha Michalski. Spokojnym głosem, z pistoletem w dłoni zapewnia podrywających się od stołu mężczyzn, że pod okiem jego i jego dwunastu ludzi nikomu nic złego się nie stanie, oczywiście pod warunkiem oddania wszystkich pieniędzy, biżuterii i cennych przedmiotów – opowiada Katarzyna Cygler.
Czy Józef Mucha Michalski spełnił swoją obietnicę? Jak opisuje jeden z jego napadów Melchior Wańkowicz? Zapraszamy do słuchania!
***
Tytuł audycji: Trójkowy detektyw
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Data emisji: 8.10.2019
Godzina emisji: 9.50
kr/mk