Trójka|Salon polityczny Trójki
Prof. Wojciech Roszkowski: decyzja o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego moralnie niepodważalna
2019-08-01, 09:08 | aktualizacja 2019-08-01, 11:08
- Właściwie dlaczego mieliśmy się nie bić z Niemcami? Polska była w koalicji antyniemieckiej. To Sowieci powinni odpowiedzieć, dlaczego zatrzymali ofensywę i nie wsparli swojego alianta - powiedział w "Salonie politycznym Trójki" prof. Wojciech Roszkowski. Podkreślił, że decyzja o zbrojnym zrywie była niepodważalna w sensie moralnym.
Posłuchaj
W czwartek mija 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Historyk, profesor Roszkowski przypomniał w radiowej Trójce, że Polska należała w czasie wojny do koalicji antyniemieckiej, a więc w 1944 roku podjęła walkę z Niemcami.
- Decyzja o wybuchu Powstania, można powiedzieć wyjątkowo ryzykowna z punktu widzenia politycznego i wojskowego, w sensie moralnym była nie do podważenia - podkreślił Wojciech Roszkowski.
Gość Trójki powiedział, że Powstanie Warszawskie było jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Jego zdaniem, gdyby nie wybuchło, to Armia Czerwona posunęłaby się dalej na zachód, a wtedy losy Europy mogłyby się potoczyć inaczej.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Wojciech Roszkowski sprzeciwił się próbom wpisywania Powstania Warszawskiego w kontekst dzisiejszych kampanii przeciw faszyzmowi. Powiedział, że powstańcy nie walczyli z faszyzmem, ale z niemieckim nazizmem.
- W Niemczech w Trzeciej Rzeszy nie było faszyzmu, był nazizm. Faszyzm był we Włoszech. To jest zasadnicza różnica - podkreślił gość Trójki. Dodał, że "słowo faszyzm jest dzisiaj używane tak jak w czasach komunistycznych, na określenie wroga. - Czyli ci, co nie są komunistami, byli faszystami - stwierdził.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzący: Paweł Lisicki
Gość: prof. Wojciech Roszkowski (historyk)
Data emisji: 1.08.2019
Godzina emisji: 8.15
paw