"Czarnobyl", czyli wizualizacja najgłębszych lęków
Wyemitowany właśnie miniserial "Czarnobyl" przywołał atmosferę sprzed 33 lat, gdy doszło do katastrofy w radzieckiej elektrowni atomowej na Ukrainie. Co jest największą siłą tego serialu?
Widok na zniszczoną elektrownię atomową w Czarnobylu
Foto: shutterstock.com/JoRank
– Mamy tu horror, kino apokaliptyczne, ale mamy i kryminał o naukowcach. – mówi dziennikarz Łukasz Muszyński z serwisu Filmweb. – "Czarnobyl" dobrze oddaje ducha czasu. Wizualizuje to, czego się w jakiś sposób obawiamy – dodaje. To, że Europa Środkowo-Wschodnia pokochała serial, jest zrozumiałe, dlaczego Zachód zainteresował się nim nagle? – Twórca seriali, Craig Mazin wspomina, że kiedy pytał swoich znajomych, czy słyszeli o Czarnobylu, wielu odpowiadało "tak była jakaś katastrofa w Europie Wschodniej", ale nikt nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie co dokładnie się wydarzyło – przypomina dziennikarz.
Jak historię katastrofy chce przedstawić Rosja, która już zapowiedziała powstanie swojego serialu? Co dziś wiemy na pewno katastrofie w radzieckiej elektrowni atomowej?
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – popołudnie
Prowadzi: Patrycjusz Wyżga
Autorka materiału reporterskiego: Monika Suszek
Data emisji: 6.06.2019
Godzina emisji: 17.14
ml/gs/kw